Skorża: Kara dla Rybusa? To ostateczność
Tuż przed przerwą boisko musiał opuścić Maciej Rybus. Powód? Pomocnik Legii ujrzał drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną. Zachowanie piłkarza z Łazienkowskiej można określić jako mało odpowiedzialne, gdyż przez całą drugą połowę podopieczni Macieja Skorży musieli radzić sobie w dziesiątkę, a na tablicy było niepewne 1-1. Czy w związku z tym Rybus może spodziewać się kary?
"Tych kar było w ostatnim czasie tak dużo, że powinna być to ostateczność. Rozmawiałem już z Maciejem i wymieniliśmy uwagi co do jego zachowania. Po prostu każdy zawodnik, bez różnicy czy ma 19 czy 30 lat, musi mieć się na baczności w takich sytuacjach. Tym bardziej, gdy ma żółtą kartkę na koncie. Aczkolwiek mam spore wątpliwości, czy był to faul na kolejny kartonik" - powiedział Maciej Skorża.