Maciej Skorża - fot. Mishka
REKLAMA

Skorża o meczu ze Zniczem i testowanych

Mishka - Wiadomość archiwalna

"Nieczęsto zdarza mi się obserwować mecze w towarzystwie władz klubu. Dzisiaj byli prezesi i Marek Jóźwiak. Chcieliśmy przyjrzeć się jak najbardziej wnikliwie trójce zawodników, których testujemy, stąd obecność tych osób na trybunach" - powiedział po spotkaniu w Pruszkowie trener Legii Maciej Skorża.

"Ten mecz miał kilka celów do spełnienia. Chciałem również zobaczyć w jakiej dyspozycji są Kuba Wawrzyniak i Maciek Iwański. Było dla mnie bardzo istotne, żeby przyjrzeć się tym zawodnikom. Obserwowałem też kilku obiecujących zawodników z Młodej Ekstraklasy, jak Efir, Wolski, Łukasik. Była wreszcie okazja, żeby Marijan Antolović połowę meczu bronił, bo on ostatnie dwa tygodnie tylko trenował w czasie zgrupowania reprezentacji Chorwacji U-21. Na pewno była to bardzo potrzebna dla nas konfrontacja" - dodał szkoleniowiec.

"Nie chciałbym na gorąco oceniać testowanych piłkarzy, ale na pewno te oceny są różne. Nie ukrywam, że najbliżej tego, żeby zostać z nami, przynajmniej na jakiś dłuższy okres, jest obrońca Mouhamadou Fall. Dzisiaj znowu potwierdził pewne swoje walory. Widać u niego oczywiście również braki, ale na pewno kusi mnie, żeby mu się jeszcze przyjrzeć. Co do Iwańskiego i Wawrzyniaka, patrząc na akcję, w której zdobyliśmy trzecią bramkę, można powiedzieć, że są w dobrej dyspozycji, na pewno są na takim etapie, że gdyby wrócili do pierwszej drużyny, na pewno mogliby nam pomóc, na pewno by coś wnieśli do gry. Czy to już nastąpi? Nie odpowiem na to pytanie" - zakończył Skorża.


REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.