Jacek Magiera i Rafał Janas - fot. Mishka
REKLAMA

Magiera: Wojna na boisku i klasyk na trybunach

Mishka - Wiadomość archiwalna

Jacek Magiera przez wiele lat był piłkarzem Legii. Mało kto jednak pamięta, że w rundzie wiosennej sezonu 1999/00 występował w Widzewie. W barwach łódzkiego klubu rozegrał 17 meczów i strzelił jedną bramkę. Zapytany o piątkowe spotkanie odpowiedział: "Łatwo nie będzie. Miałem okazję grać i jako piłkarz Legii, i Widzewa. Przez jedną rundę występowałem w Widzewie i wiem, że dla nich to jest najważniejszy mecz w sezonie. Tutaj się nic nie zmieni. To będzie wojna na boisku i klasyk na trybunach".

"Chciałbym ten mecz wygrać, bo dla nas jest to najważniejsze. Nie patrzeć na styl, na to co się dzieje dookoła, tylko wygrać, bo dla nas trzy punkty są najważniejsze. Dla nas każdy mecz jest najważniejszy w sezonie i tak musi być, bo nie można podchodzić do jednego lepiej, a do drugiego gorzej. Do każdego przeciwnika trzeba podchodzić z takim samym nastawieniem. My w tej chwili wiemy na którym miejscu się znajdujemy i co musimy zrobić, żeby z tej strefy środka, dolnego środka nawet, wyjść, bo nas to nie zadowala i nikt się nie spodziewał, że taka sytuacja będzie. Musimy się z tym zmierzyć, a jedyną słuszną metodą i drogą jest bardzo ciężka praca, i tak robimy" - dodał.

Jak Magiera ocenia najbliższego rywala Legii? "Rafał Janas bardzo wnikliwie obserwował przeciwnika. W ostatnich dniach sporo informacji przekazał zawodnikom na ten temat. Na pewno Widzew ma bardzo niebezpieczny atak, który strzelił 3/4 wszystkich bramek Widzewa. Jest to zespół grający ostro, a nawet bezpardonowo w wielu sytuacjach. Na pewno będzie bardzo ostra walka i taka musi być jeżeli będziemy chcieli wygrać, a będziemy chcieli" - mówi.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.