Fani Lecha zostali wyprowadzeni ze stadionu Ruchu przed rozpoczęciem meczu - fot. niebiescy.pl
REKLAMA

Na stadionach: Wyrzuceni ze stadionu, bo... przyjechali za wcześnie?

Bodziach - Wiadomość archiwalna

Derby Krakowa i Górnego Śląska rozegrano bez kibiców gości i tak jak się można było spodziewać, kibicowsko były przez to znacznie uboższe. Cracovia co prawda przygotowała oprawę, ale ta nie powalała na kolana. Głośno było po kolejnych meczach Lecha. Najpierw ze względu na problemy z dopuszczeniem stadionu na mecz z Manchesterem, a następnie ze względu na awantury przy okazji meczu w Chorzowie.



Lechici przyjechali do Chorzowa pociągiem specjalnym pod okiem policji i na dworcu stawili się zgodnie z rozkładem. Dziwnym trafem na czas niegotowi byli ochroniarze przy stadionie Ruchu, więc lechici nie stwierdzając ich obecności, weszli na stadion. Jako że Niebieskich na trybunach jeszcze nie było, poznaniacy nikogo nie atakowali, tylko zajęli miejsca w sektorze gości. Po chwili zostali zaatakowani przez ochronę i wyrzuceni ze stadionu. Czyżby ochrona uznała, że poznaniacy przyjechali za wcześnie i za to spotkała ich kara?
"Pociąg specjalny z kibicami Lecha Poznań dotarł na stację Chorzów Batory kilka minut po godzinie 14:30 (zgodnie z ustaleniami organizatora wyjazdu oraz policji). Kibice udali się na stadion w asyście policji. Po dotarciu na stadion przy ulicy Cichej zajęli miejsce na sektorze gości. Wszyscy kibice posiadali bilety na mecz. Po jakimś czasie z niezrozumiałych przyczyn i bez żadnego powodu pracownicy agencji ochrony Skorpion zaatakowali kibiców Lecha przy użyciu pałek teleskopowych, gazu i innych środków przymusu. Kibice Lecha Poznań zostali siłą usunięci z sektora w efekcie działań agencji ochrony. Kilkunastu kibiców odniosło obrażenia - dwóch z nich zostało odwiezionych do szpitala.

Stowarzyszenie Wiara Lecha jako organizator wyjazdu odpowiedzialny również za zachowanie Kibiców Lecha Poznań stanowczo oświadcza, że kibice naszego klubu swoim zachowaniem nie dali jakiegokolwiek powodu do interwencji, w szczególności zaś nieprawdziwe są pojawiające się informacje, o wtargnięciu kibiców Lecha Poznań na murawę stadionu lub o innych negatywnych zachowaniach.
Stowarzyszenie Wiara Lecha podejmie wszelkie przewidziane prawem działania mające na celu wyjaśnienie zaistniałej sytuacji oraz do wyciągnięcia konsekwencji wobec winnych bezprawnego ataku na kibiców" - czytamy w oświadczeniu Stowarzyszenia Wiara Lecha.

Pod względem wyjazdów w ekstraklasie odnotowaliśmy trzy niezłe liczby - oprócz Lecha w Chorzowie (900), także Jagiellonii w Warszawie (1400) i Widzewa w Lubinie (1000). W niższych ligach nieźle zaprezentowała się Wisła Płock w Łowiczu i Raków w Chojnicach. W lidze hokeja na lodzie niezły wyjazd zaliczyli sanoczanie.

Nie pierwszy już raz dochodzi do spięć w Lubinie. Fani Zagłębia protestowali już na meczu z Legią - wtedy chodziło głównie o postawę piłkarzy wobec kibiców. Teraz lubinianie domagają się zwolnienia prezesa i radykalnych działań ze strony właścicieli klubu. W stronę prezesa Kozińskiego machano białymi chusteczkami.

Kibiców innych drużyn zachęcamy do wysyłania własnych relacji, liczb wyjazdowych itp. na adres ultras@legialive.pl - aby nasze raporty były jak najbardziej rzetelne.

Ekstraklasa:

Cracovia Kraków 0-1 Wisła Kraków (-).
12 tysięcy widzów obejrzało piątkowe derby Krakowa. Z jednej strony to nie najgorszy wynik, szczególnie biorąc pod uwagę dotychczasową frekwencję na meczach Pasów oraz słabe wyniki piłkarzy, z drugiej w kasach dostało sporo biletów na prestiżowy mecz z najbardziej znienawidzonym rywalem. Niestety na nowym stadionie Pasów nie zasiedli fani Wisły, którzy zostali ukarani zakazem wyjazdowym za awantury w Poznaniu. Bilety na sektor gości trafiły więc do sprzedaży dla gospodarzy, ale ci wybrali inne miejsca i docelowy sektor gości pozostał pusty. W 15 minucie meczu gospodarze zaprezentowali oprawę składającą się z transparentu "Władcy miasta królów" oraz malowanej sektorówki. Cracovię wspierało 10 fanów Arki.

Zagłębie Lubin 1-0 Widzew Łódź (1000).
Widzew w tysiąc osób przyjechał do Lubina. Wejście na sektor nie przebiegało zbyt sprawnie i ostatni kibice RTS-u na stadion dotarli pod koniec pierwszej połowy. Łodzianie prowadzili dobry doping. Na płocie wywiesili 15 płócien. Po przerwie zaprezentowali flagowisko. W końcówce zamiast dopingować swój zespół, ubliżali swoim zawodnikom, którzy nie wykazywali większego zaangażowania. Po zakończeniu spotkania Widzew skandował do piłkarzy "Chodźcie do nas", a wobec braku reakcji także "Jak się nie chce, to sp...". Widzew wspierało 30 fanów Ruchu.
Zagłębie, zgodnie z przedmeczowymi zapowiedziami, na meczu protestowało przeciwko swojemu prezesowi i nie prowadziło dopingu. Kibice w młynie machali mu białymi chusteczkami na pożegnanie. Lubinianie wywiesili transparent "Zagłębie to my" i często skandowali hasła pod adresem prezesa.

Górnik Zabrze 1-1 Polonia Bytom (-).
Niestety, to ciekawie zapowiadające się spotkanie rozegrano bez udziału kibiców gości. Zabrzanie nie przygotowali oprawy i skupili się na głośnym dopingu przez 90 minut. Na trybunach zasiadło ok. 9 tysięcy kibiców.

Legia Warszawa 2-0 Jagiellonia Białystok (1400).
1400 fanów Jagiellonii na Łazienkowską przyjechało pociągiem specjalnym. Wraz z nimi 11 fanów Siarki. Ok. 30 osób zostało pod sektorem, ze względu na procenty. Legioniści wypełnili stadion do ostatniego miejsca i głośno dopingowali swój zespół przez cały mecz. Po rocznej przerwie na gniazdo wrócił "Staruch". Legioniści cały mecz machali flagami na kiju. Goście nieźle prezentowali się w jednakowych koszulkach-pszczółkach. Ich niezły w I połowie doping, w drugiej części meczu zdecydowanie osłabł.

GKS Bełchatów 0-1 Śląsk Wrocław (400).
Wrocławianie wypełnili sektor gości w Bełchatowie do ostatniego miejsca, a ok. 20 osób zostało pod bramami. Śląsk na tym meczu zaprezentował transparent z hasłem "Śląsk ponad wszystko", nad którym powiewało 70 flag na kiju. Odpalono również pirotechnikę. Z tego powodu mecz na chwilę przerwano w II połowie. Przyjezdni całkiem nieźle dopingowali swój zespół.

Arka Gdynia 2-1 Korona Kielce (155).
155 fanów z Kielc z dwoma flagami pojawiło się na stadionie rugby w Gdyni. Gospodarze wypełnili stadion do ostatniego miejsca i prowadzili niezły doping. Wraz z nimi 11 fanów KSZO z flagą.

Polonia Warszawa 1-2 Lechia Gdańsk (200).
Około dwustu fanów Lechii pojawiło się na Konwiktorskiej. Gdańszczanie dopingowali przez większość meczu. W sektorze gości wywieszono trzy flagi. Poloniści z przeciętnym dopingiem i bez oprawy. Na płocie wywiesili tylko jedną flagę - "Duma stolicy".

Ruch Chorzów 1-0 Lech Poznań (900).
Ciekawe spotkanie przy Cichej obejrzało ok. 8 tysięcy widzów. Nie dane było zobaczyć meczu lechitom, którzy ostatecznie przedwcześnie opuścili Chorzów. Dwie i pół godziny przed meczem liczna grupa poznaniaków dostała się na stadion, ale wówczas nie było jeszcze kibiców gospodarzy ani ochrony. Lechici postanowili udać się do sektora gości, kiedy później zostali zaatakowali gazem przez ochronę. Pod koniec I połowy poznaniacy podjęli decyzję o opuszczeniu sektora i powrocie do domu. Niebiescy, gdy zobaczyli wychodzących lechitów, sami próbowali wydostać się ze stadionu, ale ochrona zablokowała bramy. Ostatecznie Ruch wyłamał furtkę i doszło do starć z ochroną. Gdy sytuacja uspokoiła się, chorzowianie wznowili doping, machali flagami na kiju i "pozdrawiali" Sławomira Peszkę. Gospodarzy wspierał Widzew i Elana (20).

I liga:

Warta Poznań - Ruch Radzionków (75).
Warta swoje mecze cały czas rozgrywa przy Bułgarskiej, a niska frekwencja na olbrzymim stadionie daje naprawdę mizerny efekt. Do Poznania pofatygowali się fani Ruchu, którzy stawili się w 75 osób z dwiema flagami.

Flota Świnoujście - Odra Wodzisław (35).
Wodzisławianie nie odpuścili dalekiego wyjazdu i pociągami rejsowymi dotarli do Świnoujścia w 35 osób. W pierwszej połowie prowadzili niezły doping.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - MKS Kluczbork (8).
Mimo zamkniętego sektora gości, w Bielsku pojawiło się ośmiu fanów z Kluczborka incognito. Gospodarzy w młynie ok. 250.

ŁKS Łódź - Sandecja Nowy Sącz (6).

II liga:

Pelikan Łowicz 2-2 Wisła Płock (472).
Bardzo dobry wyjazd płocczan do niedalekiego Łowicza. W nocy przed meczem przyjezdni wywiesili przy stadionie transparent "Wstawać chamy! Przyjeżdżamy. ZKS". Na sektor nie weszło ok. 30 osób. Wiślacy wywiesili trzy flagi i odpalili ognie wrocławskie.

Chojniczanka Chojnice - Raków Częstochowa (161).
Dobry wyjazd Rakowa do Chojnic. Częstochowian wspierało 24 fanów Stalówki. Gospodarze zaprezentowali flagowisko i rzucili konfetti.

Motor Lublin 1-0 Stomil Olsztyn (140).

GLKS Nadarzyn 1-1 Stal Stalowa Wola (130).
Do podwarszawskiej miejscowości przyjechało trochę ponad setkę fanów ze Stalowej woli oraz 24 kibiców Resovii. Cały mecz spędzili pod stadionem, zza ogrodzenia dopingując swój zespół.

Elana Toruń - Górnik Wałbrzych (112).
W Toruniu stawiło się 99 fanów Górnika, których wspierał Zawisza (5), Slavia Praga (5) i Arka (3).

Zagłębie Sosnowiec 3-0 Bałtyk Gdynia (40).
40 "Kadłubów" przyjechało do Sosnowca z jedną flagą. Sosnowiczanie wywiesili natomiast transparenty "Szanuj kibica swego, bo możesz mieć gorszego" i "Pajace Zawsze Przeciwko Nam!".

Jeziorak Iława 2-1 Stal Rzeszów (6).
Puszcza Niepołomice 0-0 Świt Nowy Dwór Maz. (0).

Niższe ligi:

Mazovia Mińsk Maz. 2-1 Victoria Kałuszyn (80).
Dobry wyjazd "Victy" do Mińska. Na miejscu wspierała ich Jutrzenka Cegłów (9) i Orzeł Parysów (4). Goście wywiesili dwie flagi i prowadzili doping przez cały mecz. Z atrakcji ultras, rzucili serpentyny, konfetti, odpalili świece dymne i ognie wrocławskie oraz zaprezentowali flagowisko. Gospodarzy w młynie 60.

Crasnovia Krasne - Wisłoka Dębica (71).
64 fanów Wisłoki oraz 4 Siarki i 3 Górnika pojawiło się na ostatnim w tej rundzie wyjeździe. Kibice z Dębicy wywiesili jedną flagę.

Chemik Police - Gryf Słupsk (65).
Nadnarwianka Pułtusk 0-1 Hutnik Warszawa (40).
Rozwój Katowice - ROW Rybnik (30).

Pogoń/Korona Stawiszyn - KKS Kalisz (25).
Na kolejny wyjazd na zakazie KaKaeSiacy wybrali się w 25 osób. W pierwszej połowie stadion zwizytował Górnik Konin, który zaatakował fanów KKS-u.

UKS Łady - Okęcie Warszawa (18).
Zamłynie Radom - Szydłowianka Szydłowiec (12).
MKS Podlasie 2-0 ŁKS Łochów (5).
Górnik Konin - Notecianka Pakość (0).

GKP Targówek 0-0 Żbik Nasielsk (0).
60-osobowy młyn dopingował GKP na meczu ze Żbikiem. Wraz z gospodarzami Nadnarwianka (9) i UKS Siekierki (4). Gospodarze zaprezentowali trans "Jesteśmy dumą tej dzielnicy" oraz sektorówkę "Targówek" i odpalili stroboskopy. Ponadto w czasie meczu zaprezentowali flagowisko.

Puchar polski - szczebel okręgowy:

KS Łomianki 1-2 Hutnik Warszawa (40).

Europejskie puchary:

Lech Poznań 3-1 Manchester City (1100).
Lech największe problemy przed meczem miał z wydaniem pozwolenia na organizację imprezy masowej. Po awanturze na meczu z Wisłą, policja nie chciała zezwolić na rozegranie tego meczu. Losy spotkania ważyły się do ostatnich godzin, kiedy ostatecznie zdecydowano się wpuścić publiczność. Wejściówki już wcześniej rozeszły się na pniu. Lechici tym razem bez oprawy, ale z dobrym dopingiem. Fani odnieśli się do ostatnich dziwnych decyzji działaczy: "Szanujcie kibiców! Najpierw cyrki z transferami, potem burdel z biletami, teraz szopka z trenerami". Anglicy prawie wypełnili swój sektor (ok. 1100 osób), w którym wywiesili 13 niewielkich flag.

Inne dyscypliny:

Hokej: KTH Krynica 3-6 STS Sanok (287).
Bardzo dobry wyjazd fanów z Sanoka do Krynicy, gdzie stawiło się ich niespełna trzy setki. Młyn gospodarzy liczył 100 osób. Zdecydowanie lepiej dopingowali sanoczanie. Z obu stron nie brakowało wzajemnych uprzejmości. Goście zaprezentowali sektorówkę i machali flagami na kiju.

Hokej: Unia Oświęcim - Stoczniowiec Gdańsk (0).
130-osobowy młyn wystawili Uniści na meczu ze Stoczniowcem. W czasie spotkania "pozdrawiali" policję i PZHL. Unia wywiesiła transparent skierowany do konfidentów.

Koszykówka: WKK Wrocław 85-69 Śląsk Wrocław (60).
Drugoligowe derby Wrocławia przyciągnęły do niewielkiej hali komplet widzów. Śląsk wspierało 60 fanów, którzy mieli ze sobą serpentyny, sektorówkę, flagi na kiju i skromne ilości pirotechniki.

Koszykówka: Unia Tarnów - MOSiR Krosno (32).

Koszykówka: Anwil Włocławek 82-84 SKS Polpharma Starogard Gdański (5).
Anwilu w młynie 140 z dobrym dopingiem, pomimo słabej gry zawodników. Włocławianie zaprezentowali flagowisko. Gości pięciu.

Koszykówka: KK Świecie - Spójnia Stargard Szczeciński (5).

Koszykówka: Znicz Pruszków - MKS Dąbrowa Górnicza (0).
Fani Znicza na meczu zaprezentowali flagę poświęconą jednemu z zawodników - Dominikowi Czubkowi, na której znalazła się sentencja "Legenda, która nigdy nie ma końca". Tego dnia w młynie 25 osób, z niezłym dopingiem. Zaprezentowali także sektorówkę.

Koszykówka: Stal Ostrów Wlkp. - Księżak Łowicz (0).
Młyn Stali liczył ok. 50 osób.


Wyjazd tygodnia: 1400 fanów Jagiellonii w Warszawie
Oprawa tygodnia: Oprawa Cracovii na meczu z Wisłą

Poprzednie relacje znajdziecie w dziale Na stadionach.


Doping Legii na meczu z Jagiellonią (Legia.TV):


Doping na meczu Cracovia - Wisła (terazpasy.pl):


Doping Widzewa w Lubinie (widzewtomy.net):


Doping na meczu Ruch - Lech (niebiescy.pl):


Oprawa Śląska w Bełchatowie (slasknet.pl):


Doping na meczu ŁKS - Sandecja (lksfans.tv):

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.