Na stadionach: Ochrona poskromiła nadpobudliwą maskotkę

Jeszcze w czwartek wydawało się, że od piątku do niedzieli piłkarze ekstraklasy rozegrają ostatnią w tym roku serię gier. Fani szykowali się do meczów, organizowali wyjazdy, tymczasem Ekstraklasa SA podjęła decyzję o odwołaniu spotkań ze względu na zimową aurę. Ta towarzyszyła przedostatniemu grupowemu meczowi Lecha z Juventusem. Przed lechitami jeszcze dwa ciekawe wydarzenia w tym roku. Gorąco będzie także w Łodzi.

Przy Bułgarskiej sprzedano wszystkie dostępne bilety na mecz z Juventusem, ale nie wszyscy ich posiadacze przyszli na stadion, na co wpływ miała niska temperatura. Klub z Poznania podaje, że mecz obejrzało 39,5 tysiąca widzów. W sektorze gości zabrakło zorganizowanej grupy fanów Legii. Warszawiacy planowali organizację pociągu specjalnego do Poznania, ale klub z Turynu nie chciał wziąć odpowiedzialności za zachowanie kibiców Legii i ostatecznie legioniści zdecydowali się zrezygnować z wyjazdu. Odwołać trzeba było także pociąg specjalny do Krakowa, właśnie ze względu na zmianę terminu spotkania Cracovia - Legia. Legioniści sprzedali 750 sztuk, które otrzymali z krakowskiego klubu.

Wiadomo już także, że jeden z kibiców Legii za odpalenie racy w Bytomiu został ukarany dwuletnim zakazem stadionowym oraz grzywną w wysokości 3 tysięcy złotych.

Lecha czekają jeszcze w tym roku dwa wydarzenia - jako pierwsze dziecięcy turniej Lech Cup, na którym fani "Kolejorza" zamierzają gorącym dopingiem wspierać młodzież. W poprzednich latach poznaniacy świetnie prezentowali się na meczach, co z pewnością jak nic innego mobilizuje małoletnich piłkarzy do jeszcze większego wysiłku. Wśród rywali Lecha są Lazio, Fulham, Tottenham, Barcelona, Ajax, HSV, Borussia i Dynamo Kijów.

Później Lech zagra jeszcze wyjazdowe spotkanie z klubem bez kibiców z Salzburga. Lechici otrzymali 2250 biletów i już organizują samoloty, autokary i inne możliwe środki transportu na mecz zaplanowany 16 grudnia.

W najbliższy weekend bardzo ciekawie zapowiadają się derby koszykarek w Łodzi. Mecz Widzew - ŁKS zaplanowano na 12 grudnia na godzinę 18. Już od paru dni trwa sprzedaż wejściówek na ten mecz.

Wiadomo już także, że Remes Cup Extra po raz kolejny rozegrany zostanie w poznańskiej Arenie. Znanych jest na razie pięć z sześciu drużyn, które wezmą udział w zawodach - Lech, Arka, Cracovia, Jagiellonia i Widzew. Cztery pierwsze ekipy mogą być spokojne o bilety. Nie wiadomo czy wejściówki dostaną widzewiacy, a także ew. fani szóstego klubu biorącego udział w rozgrywkach.

Kibiców innych drużyn zachęcamy do wysyłania własnych relacji, liczb wyjazdowych itp. na adres ultras@legialive.pl - aby nasze raporty były jak najbardziej rzetelne.

Liga Europy:

Lech Poznań 1-1 Juventus Turyn (350).
Media zastanawiały się czy ze względu na mrozy ten mecz dojdzie do skutku. Ostatecznie sędzia nie widział przeciwwskazań (temperatura nie osiągnęła -15 stopni), by spotkanie rozpocząć. Większe wątpliwości można było mieć po przerwie, kiedy obfite opady śniegu spowodowały znaczne obniżenie widoczności. Lechici przygotowali na mecz nowe, 65-metrowe płótno "Kibolski Klub Sportowy Lech Poznań". Przez cały mecz gospodarze nie żałowali gardeł. Bardziej, jak twierdzą organizatorzy, żałowali pieniędzy, przy okazji kolejnej zbiórki na oprawy. Zawiedli fani Juventusu, którzy pojawili się w zaledwie 350 osób z kilkoma flagami. Wraz z nimi kibice z polskiego FC Juve, ale jak już wcześniej wspomniano, zabrakło kibiców Legii.

Inne dyscypliny:

Piłka ręczna: FC Barcelona 28-28 Iskra Kielce (150).
W Barcelonie pojawiło się 150 fanów z Kielc, mieszanej ekipy - oprócz "normalnych" kibiców, spora grupa pikników, działaczy itp. Wszyscy jednak zajęli miejsca w sektorze gości i prowadzili regularny doping. Na miejsce dolecieli samolotami. Kielczanie wywiesili cztery flagi. W hali Palau Blaugrana ok. 1,8 tysiąca widzów. Gospodarze nie mogli liczyć na wsparcie wokalne swoich kibiców.

Piłka ręczna: Iskra Kielce 31-25 Chambery Savoie (0).
Na kolejnym meczu Ligi Mistrzów fani Iskry wystawili 150-osobowy młyn i prowadzili niezły doping. W czasie meczu zaprezentowali flagowisko.

Koszykówka: Astoria Bydgoszcz 76-96 Sportino Inowrocław (20).
Mobilizacja ze strony gospodarzy na ten mecz i ok. 100 fanów w młynie. Zaprezentowali konfetti, flagi na kiju oraz 9-metrową sektorówkę przypominającą papirus oraz napis "Wszem i wobec ogłaszamy, my się nigdy nie poddamy". Towarzyszyły jej chorągiewki. Kibiców gości ok. 20 z flagą i bębnem.

Koszykówka: AZS Koszalin - Zastal Zielona Góra (0).
W Koszalinie brak gości, gospodarze z młynem 30-osobowym. Ciekawa sytuacja miała miejsce, gdy miejscowa maskotka "Koszał" podczas rzutów wolnych rywali wskakiwała na krzesła za koszem i machała flagą w celu rozproszenia rywala. Po interwencji trenera gości została siłą zmuszona do opuszczenia trybuny i trzymania się tylko przy wściekłym z tego powodu Klubie Kibica :). Potrzebna była barykada z kilku ochroniarzy, by "nadpobudliwa" maskotka nie wtargnęła na trybunę za koszem :)

Koszykówka: Stal Ostrów Wlkp. - SKS Starogard Gdański (0).
Na mecz PP Stal wystawiła 100-osobowy młyn. Dla trenera gości, a zasłużonego dla Stali Serba, Zorana Sretenovicia przygotowano pamiątki od klubu oraz sektorówkę z jego podobizną, zaprezentowaną na trybunach.

Koszykówka: MOSiR Krosno - Trefl Sopot (0).
Gospodarzy w młynie 35. Zaprezentowali flagowisko.

Koszykówka: Znicz Basket Pruszków 69-47 Górnik Wałbrzych (0).
Młyn gospodarzy liczył 20 głów. Goście nie przyjechali.

Poprzednie relacje znajdziecie w dziale Na stadionach.