Maciej Skorża nie traci humoru i liczy na transfery last minute - fot. LegiaLive!
REKLAMA

Skorża: Może będą transfery last minute

Bodziach, źródło: sports.pl - Wiadomość archiwalna

Maciej Skorża w rozmowie ze sports.pl mówi, że jest zadowolony z przygotowań do rundy wiosennej, bo zespół miał dobrą pogodę. Gdy rozmowa była przeprowadzana, Skorża nie mógł przewidzieć, że warunki atmosferyczne w Hiszpanii pogorszą się. Głównym zmartwieniem trenera Legii jest brak nowych zawodników na półtora tygodnia przed pierwszym wiosennym spotkaniem.
"Martwi mnie to, że mam coraz mniej czasu na wkomponowanie w zespół nowych zawodników, których ewentualnie pozyskamy. Ale ja lubię ciężkie wyzwania, nikt nie mówił, że będzie łatwo" - mówi w rozmowie ze sports.pl.

Na razie do Legii przyszedł tylko Dejan Kelhar. Maciej Skorża wierzy, że choć czasu do meczu z Cracovią jest już niewiele, to jednak uda się pozyskać jeszcze paru nowych graczy. "Wolałbym się na ten temat nie wypowiadać, bo cokolwiek powiem, zostanie źle odebrane. Po cichu liczę na dwa, trzy wzmocnienia. Piłkarzy, którzy albo wywalczą sobie miejsce w składzie, albo będą mocno naciskać tych, którzy je mają. Marek Jóźwiak jest bliski sfinalizowania rozmów jakie od jakiegoś czasu prowadzi" - mówi Skorża.

Czy trenerowi wystarczy czasu na wkomponowanie nowych piłkarzy do drużyny? Latem czasu było na to więcej, a nowi potrzebowali dobrych kilka meczów ligowych, zanim zaczęli się zgrywać. "Nie ukrywam, że to będą transfery last minute, a w takiej sytuacji obarczone są większym ryzykiem. Jest mało czasu, ale Fernando Torres został kupiony w ostatnim dniu okienka transferowego, poradził sobie, więc jeśli będą to zawodnicy takiej klasy, to będę spokojny" - mówi ze śmiechem Skorża.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.