Maciej Skorża - fot. Woytek
REKLAMA

Trener podsumował zgrupowanie

Qbas - Wiadomość archiwalna

"Mieliśmy dobre warunki treningowe i ćwiczyliśmy na odpowiednim boisku. Udało się też zrealizować wszystkie założenia treningowe, natomiast nie każdy z meczów sparingowych wyglądał tak jakbym chciał. Mieliśmy bardzo dobre momenty, jak choćby fragmenty spotkania z Łokomotiwem, a zaraz potem przyszedł mecz z Kubaniem, po którym miałem duże pretensje do zespołu, że straciliśmy to spotkanie" - ocenił ostatnie dwa tygodnie Maciej Skorża.

"Potem znów chwile były dobrej gry z Inđiją i ten dzisiejszy mecz, który też nie należał do najlepszych. Liczyłem na nieco więcej. Mamy jeszcze trochę czasu i liczę, że zdążymy poprawić mankamenty" - dodał trener.

Plusy
"Plusem okresu przygotowawczego jest to, że zespół bardziej się scalił, jesteśmy bardziej zżyci. Nie ma takich sytuacji jak na początku poprzedniej rundy, gdy dochodziło do nieporozumień na boisku i w szatni. Jestem pewien, że teraz tak nie będzie. Jeśli chodzi o indywidualne wyróżnienie, to zasłużył na nie Kuba Rzeźniczak. Jest to zawodnik, który był naszym najjaśniejszym punktem w okresie przygotowawczym. Bardzo solidnie pracował i jest w świetnej dyspozycji. Jest jeszcze kilku piłkarzy, którzy zasłużyli na pochwałę, ale okres przygotowawczy to nie jest moment do wystawiania laurek, więc nie będę tego uwypuklał. Mam nadzieję, że czas na pochwały przyjdzie po pierwszych meczach ligowych. Bardzo też cieszy mnie, że Dickson Choto wraca do zdrowia. Zaczynał tu od biegania, a skończył na grze z drużyną podczas treningów. To jest dla nas duża siła. Wierzę, że jeszcze trzy tygodnie i "Dixie" będzie wpisywany do meczowego protokołu" - ocenia Skorża.

Minusy
"Co do minusów, to nie lubię grać meczów na boiskach treningowych, niepełnowymiarowych. Zabrakło mi lepszych, pełnowymiarowych boisk i co najmniej jednego bardziej renomowanego rywala. Nie chcę już mówić o stronie organizacyjnej, bo nie chcę wyjść na osobę, która ciągle narzeka, ale jest kilka spraw, które koniecznie musimy poprawić przy organizacji kolejnych zgrupowań. Drugi obóz to był dobry okres pracy drużyny i z niego jestem bardzo zadowolony" - mówi trener Legii.

Młodzież
"Jeśli chodzi o trenującą z nami młodzież, to jeżeli nikt nowy nie dołączy do Legii, to nie zamierzam wypożyczać tych zawodników, bo bardzo możliwe, że oni będą grali w lidze. A przynajmniej dwóch z nich. Chcę mieć ich na oku i obserwować na treningach, ale jeśli okaże się, że jednak dołączy do nas 2-3 piłkarzy, to porozmawiam z Markiem Jóźwiakiem, by młodych gdzieś wypożyczyć na te parę miesięcy" - mówi Skorża.

Skaba numer jeden
"Natomiast jeśli chodzi o obsadę bramki to Wojtek Skaba jest zdecydowanie numerem 1 i chcę to powiedzieć już dzisiaj, by dać mu pewność siebie i spokój przed meczem z Cracovią. Potwierdził, że jest naszym pierwszym bramkarzem i jest w najwyższej dyspozycji. Nie wiem zaś, kto jest numerem 2. Jeżeli wróciłby Kostia, to miałby duże szanse by zostać zmiennikiem Wojtka".

Letnie wzmocnienia walczą o skład
"Zawodnicy pozyskani latem, którzy mieli u nas ciężki start, bardzo starali się w okresie przygotowawczym. Wychodziło im raz gorzej, raz lepiej, ale z reguły lepiej. To wszystko jednak zweryfikuje nasza liga, bo pamiętamy, że latem w sparingach prezentowali się świetnie, a przyszły mecze o punkty i nie dali sobie rady. Tu jestem więc ostrożny w prognozach i nie powiem, że zrobili kolosalne postępy, i będą występować w pierwszym składzie. Cieszę się, że nie rezygnują, że walczą i to musi przynieść efekty" - zakończył szkoleniowiec Legii.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.