Cabral: Raczej nie obejdzie się bez poważnego zabiegu
Alejandro Cabral, zaraz po wywalczeniu sobie miejsca w składzie Legii, doznał kontuzji. Dziś Legia będzie musiała sobie radzić bez Argentyńczyka. Niewykluczone, że uraz okaże się poważniejszy. "Ledwo chodzę i spodziewam się, że nie obejdzie się bez jakiegoś poważnego zabiegu. Zdecydują lekarze" - mówi w rozmowie z Polską pomocnik.
Cabral przyznaje, że zrozumiał już jak się gra w polskiej lidze, jakie są wymagania i do tego Maciej Skorża zaczął go wystawiać na jego ulubionej pozycji - w środku pomocy. Nie jest wykluczone, że mecz z Polonią był jego ostatnim w barwach Legii. Cabral został wypożyczony do końca sezonu, a za jego wykupienie trzeba zapłacić 2 miliony dolarów. Na pewno kontuzja zmniejszy jego szanse na pozostanie przy Łazienkowskiej. "Liczę się z tym. Liczyłem, że teraz spełnię oczekiwania, a tu taki pech. Chciałbym jednak pomóc drużynie w zdobyciu mistrzostwa Polski. Mam już jedno mistrzostwo kraju wywalczone w Argentynie z Velez Sarsfield" - mówi Polsce.
Argentyńczyk przekonuje, że piłkarze z jego ligi chętnie wyjeżdżają do Europy, bo tu można więcej zarobić. W Warszawie czuje się bardzo dobrze. "Moja żona jest zachwycona bezpieczeństwem tego wielkiego miasta. Kocham moje Buenos Aires, ale w pewnych dzielnicach nigdy nie można czuć się swobodnie" - dodał Argentyńczyk.