Tomasz Kiełbowicz debiutował w Legii 10 lat temu - fot. LegiaLive!
REKLAMA

10 lat Tomasza Kiełbowicza w Legii

Fumen - Wiadomość archiwalna

17 marca 2001 roku warszawska Legia podejmowała na własnym stadionie Ruch Radzionków. Spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem gospodarzy, a na ostatnie pięć minut wszedł Tomasz Kiełbowicz. Dziś mija 10 lat odkąd "Kiełbik" zadebiutował w koszulce z "eLką" na piersi. Przez ten czas wybiegał na murawę 319 razy i strzelił 18 bramek, sięgając ze stołecznym klubem po krajowe trofea.
Na koncie Tomasza Kiełbowicza są dwa tytuły mistrzowskie, a także Puchar Polski, Superpuchar oraz Puchar Ligi. Jako piłkarz Legii czterokrotnie występował w reprezentacji. Przez lata mógł liczyć na zaufanie trenerów, choć regularnie ściągano do Warszawy piłkarzy, którzy mieli go zastąpić na lewej stronie obrony lub pomocy. Nie dziwi zatem fakt, iż "Kiełbik" ciepło wspomina każdego szkoleniowca. "Z każdym trenerem się dogadywałem i nie było żadnych problemów. Nie mogę wskazać jednego szkoleniowca, który wpłynął znacząco na moją postawę, gdyż każdy z nich miał wkład w mój rozwój i każdemu zawdzięczam tyle samo. Szacunek należy się wszystkim trenerom, z którymi pracowałem" – stwierdził obrońca Legii.

35-letni piłkarz ma z pewnością bogaty bagaż wspomnień związany z warszawskim klubem. Jednak wielokrotnie pytany o najmilsze wspomnienia, sięga pamięcią do 2002 roku, kiedy z Legią wznosił po raz pierwszy mistrzowską paterę. "Nie mam natomiast problemu ze wskazaniem zespołu, który miał największy potencjał. Owszem, każdy rocznik miał swoje możliwości, ale najmilej wspominam ekipę, która w 2002 roku sięgała po mistrzostwo Polski" – twierdzi "Kiełbik".

Mimo dość zaawansowanego wieku zawodnika, Maciej Skorża ma świadomość, iż zawsze może liczyć na urodzonego w Hrubieszowie piłkarza. Ze względu na kontuzję, jego miejsce w składzie zajął obecnie Jakub Wawrzyniak. Jednak "Kiełbik" zapowiada, że nie ma zamiaru szybko wieszać butów na kołku i liczy, że uda mu się pograć na równym poziomie przez najbliższe 2-3 sezony. Po zakończeniu kariery czynnego piłkarza ma zamiar pozostać przy Łazienkowskiej. "Mam zapisaną klauzulę w kontrakcie, która mówi, iż po zakończeniu kariery mogę pracować jako szkoleniowiec Legii. Zresztą mam zrobiony kurs trenerski. Poza tym lubię Warszawę. Często można mnie spotkać w Łazienkach czy na Starym Mieście. Dobrze się tu czuję i wiążę swoją przyszłość z tym miastem" - przyznał Tomasz Kiełbowicz.

Z okazji szczególnego jubileuszu, Redakcja LegiaLive! życzy Tomaszowi Kiełbowiczowi dużo zdrowia, sukcesów z Legią, a także pomyślności w życiu prywatnym.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.