Maciej Skorża - fot. Mishka
REKLAMA

Skorża: Puste trybuny i echo

Tomek Janus - Wiadomość archiwalna

Maciej Skorża (trener Legii Warszawa): Mecz bez kibiców to chyba nie jest coś, co może przypaść komukolwiek do gustu. Na pewno nawet piłkarze Korony nie są z tego zadowoleni. Doping fanów ich też niósłby do lepszej gry. Puste trybuny i echo odbijające się od ścian to coś nietypowego. Zamiast dopingu słyszy się okrzyki graczy i sędziego.

Widać było, że nie radziliśmy sobie w nowym ustawieniu. Korona długo utrzymywała piłkę i wyprowadzała groźne kontry. Musiało minąć trochę czasu, żebyśmy zaczęli dobrze funkcjonować. Pod koniec pierwszej połowy zaczęliśmy grać lepiej, co potwierdziła ważna dla nas bramka Alejandro Cabrala. Bałem się jak wytrzymamy ten mecz kondycyjnie, ale końcówka pokazała, że jest z nami dobrze.

W przerwie uspokoiliśmy grę. Zagraliśmy dużo lepiej. Może nie zachwyciliśmy, ale Miroslav Radović dał bardzo dobrą zmianę i wyprowadził nas na prowadzenie. A na koniec jeszcze jedna kontra i wygraliśmy 3-1.

Pochwalić wypada dziś Janusza Gola i Alejandro Cabrala. Zagrali dobrze i zgłaszają akces do pierwszej jedenastki. Na pięć meczów przed końcem sezonu jest to dla mnie ważne. Sezon nadal trwa. Naszym celem był Puchar Polski, ale i w lidze walczymy. Trofeum dodało nam pewności. Dziś przegrywaliśmy 0-1, a wygraliśmy 3-1. Bardzo liczę na charakter moich piłkarzy w kolejnych spotkaniach. Mam nadzieję, że na koniec sezonu zajmiemy miejsce w pierwszej trójce w tabeli.

120 minut meczu z Lechem zmusiło nas do zmian. Dużo rozmawiałem z moimi współpracownikami i zdecydowaliśmy się na roszady. Michal Hubnik pierwszy raz w życiu zagrał 120 minut. Postanowiliśmy dać mu odpocząć. To jednak podstawowy napastnik i liczę, że pomoże nam w kolejnym meczu ligowym.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.