Statystyki w meczu z Koroną

Dwie ligowe wygrane z rzędu – niby niewiele, ale w tym roku Legia nie miała jeszcze takiej serii. Pokonując Koronę Kielce, legioniści zwiększyli swoje szanse na rywalizację o miejsce w pierwszej trójce na zakończenie rozgrywek. Meczowe statystyki pokazują, że "wojskowi" zasłużenie wygrali z kolegami Aleksandara Vukovicia. Niemal do końca pierwszej połowy nie było jednak zbyt wielu powodów do zadowolenia.

Przez 90 minut piątkowego spotkania legioniści oddali ponad dwa razy więcej strzałów od rywali. Jednak to oni jako pierwsi cieszyli się z gola. Statystyki pokazują, że o ile Korona całkiem nieźle radziła sobie w pierwszej połowie, to po przerwie nie zagroziła bramce Wojciecha Skaby. Przez 45 minut "koroniarze" tylko raz uderzali na bramkę Legii. Piłka nie zmierzała jednak w światło bramki.

Zbigniewa Małkowskiego najczęściej niepokoił Janusz Gol. Jego wysiłki nie przyniosły jednak rezultatu w postaci gola. Więcej powodów do radości miał Miroslav Radović, który strzelał dwa razy i zdobył dwa gole. Aktywni w ataku byli także Alejandro Cabral i Michał Żyro.

W piątkowy wieczór legioniści popełnili o cztery faule więcej od rywali. Swoje przewinienia "wojskowi" podzielili równo na każdą połowę spotkania. Zarówno przed, jak i po przerwie przepisy przekraczali po dziewięć razy. Goście ostrzej zagrali w drugiej połowie, gdy sędzia powstrzymywał ich osiem razy.

Pięć razy faulował rywali Ariel Borysiuk. Więcej przewinień na swoim koncie nie zapisał żaden z legionistów. Po trzy razy przepisy przekraczali Alejandro Cabral i Janusz Gol. Łącznie przewinienia na swoim koncie zapisało dziewięciu legionistów.

Piłkarze Korony nie znaleźli faworyta wśród legionistów, który byłby faulowany najczęściej. Pięciu graczy "wojskowych" powstrzymywanych było w nieprzepisowy sposób po dwa razy. Czterech piłkarzy Legii na celowniku rywali znalazło się po razie.

49 odbiorów i 43 straty zanotowali legioniści w piątkowy wieczór. W klasyfikacji przerwanych akcji rywali prym wiedzie Janusz Gol, z 12 odbiorami. O jedną akcję mniej przerwał Koronie Ivica Vrdoljak. Pokaźną liczbę odbiorów zapisał na swoim koncie także Tomasz Kiełbowicz.

Najwięcej strat w meczu z Koroną popełnił Michał Kucharczyk, który tracił piłkę 12 razy. Dwa razy mniej akcji zepsuł Manu. Tym razem liderem klasyfikacji strat nie został Miroslav Radović. Choć Serb na murawie spędził tylko trzy kwadranse, w tym czasie zaliczył tylko trzy straty.