Statystyki w meczu z Cracovią

Od mocnego uderzenia rozpoczęli legioniści ligowe granie w sezonie 2011/2012. Na wyjeździe w Krakowie pewnie pokonali Cracovię 3-1. Choć gole, które zdobywali "wojskowi", były nieco szczęśliwe, to meczowe statystyki pokazują, że wygrana nie była dziełem przypadku. Piłkarze Macieja Skorży okazali się lepsi od rywali i na zwycięstwo w pełni zasłużyli.

Przez 90 minut niedzielnego spotkania legioniści oddali aż 20 strzałów na bramkę Wojciecha Kaczmarka. Piłkarze z Warszawy wykazali się dużą dokładnością i oddali po dziesięć strzałów celnych i niecelnych. Dla porównania gospodarze przez całe spotkanie oddali osiem strzałów na bramkę Wojciecha Skaby. Raz bramkarzowi Legii z pomocą przyszła poprzeczka. Pod koniec spotkania piłka trafiła jeszcze w słupek, ale tym razem szczęścia było mniej i odbita futbolówka wylądowała w bramce.

Aż pięciu piłkarzy Legii oddało po trzy strzały na bramkę Cracovii. Najwięcej celnych uderzeń zanotował bohater niedzielnego popołudnia – Manu. Słabszą skuteczność od Portugalczyka miał Miroslav Radović. Serb do zdobycia jednego gola potrzebował trzech uderzeń. Manu strzałów oddał tyle samo, ale gole zdobył dwa.

W niedzielny wieczór legioniści przekraczali przepisy 15 razy. Piłkarze Cracovii zagrali niewiele czyściej i sędzia przerywał grę po ich nieprzepisowych zagraniach 13 razy.

Najczęściej faulował rywali Artur Jędrzejczyk, który przekraczał przepisy cztery razy. O jedno przewinienie mniej zapisał na swoim koncie Ariel Borysiuk. Łącznie w meczu z Cracovią faule popełniło siedmiu legionistów.

Rywale na swój celownik najczęściej brali Ivicę Vrdoljaka, który faulowany był pięć razy. Trzy razy w nieprzepisowy sposób powstrzymywany był Danijel Ljuboja. Oprócz nich gracze Cracovii faulowali jeszcze czterech legionistów.

63 odbiory i 49 strat zanotowali legioniści w czasie meczu z Cracovią. W klasyfikacji przerwanych akcji rywali bezkonkurencyjny okazał się Marcin Komorowski. Z dobrej strony zaprezentował się też Manu. Portugalczyk nie tylko zdobył dwa gole, ale także zanotował aż dziewięć odbiorów. Pomocnik Legii zanotował też bardzo mało – jak na siebie – strat. Dobrze zagrali też pomocnicy Legii, co potwierdza duża liczba ich odbiorów.

W klasyfikacji strat o palmę pierwszeństwa biło się bałkańskie trio. Ostatecznie "zwyciężył" Danijel Ljuboja, z 11 stratami. Niepokojąca jest duża liczba strat Miroslava Radovicia. Serb zagrał tylko 45 minut, a zanotował osiem strat. Z drugiej strony "Rado" zdobył gola i zagrał przyzwoite zawody.