REKLAMA

Statystyki w meczu ze Spartakiem

Tomek Janus - Wiadomość archiwalna

Prawdziwą wojnę musieli stoczyć z rywalami piłkarze warszawskiej Legii, by zachować szanse na awans do dalszej fazy rozgrywek Ligi Europy. Przy Łazienkowskiej padł remis 2-2 i przed rewanżem faworytem wydaje się drużyna Spartaka Moskwa. Meczowe statystyki pokazują, że remis w spotkaniu z Rosjanami wisiał w powietrzu. To jednak także zapowiedź, że i przed spotkaniem w Moskwie legioniści nie stoją na straconej pozycji. Poniżej prezentujemy szczegółowe statystyki z czwartkowego meczu.

Przez 90 minut gry legioniści oddali osiem strzałów na bramkę Spartaka. Trzy uderzenia zmierzały w światło bramki Andrija Dykania. Rywale na bramkę Wojciecha Skaby strzelali dziewięć razy. Cztery z ich uderzeń były celne. Rosjanie mogą więc pochwalić się 50-procentową skutecznością. Legioniści byli w tej dziedzinie lepsi i ich skuteczność wyniosła 66 procent.


Trzech zawodników Legii oddało po dwa strzały na bramkę Spartaka. Bezbłędny okazał się Miroslav Radović, który wszystkie swoje uderzenia zamienił na gole. Niewiele zabrakło, by podobnym osiągnięciem mógł pochwalić się Janusz Gol. Uderzoną przez niego piłkę w instynktowny sposób odbił jednak golkiper gości i bramki nie było.


W pucharowej potyczce ze Spartakiem wyrównana była nie tylko statystyka strzałów. Również pod względem liczby popełnionych fauli obie strony prezentowały równy poziom. Angielski arbiter Michael Laslie Dean studził zapał każdej ze stron po 16 razy.


Wśród "wojskowych" w kategorii fauli prym wiódł Miroslav Radović. W konsekwencji "Rado" nie zobaczymy w rewanżowym spotkaniu w Moskwie. Na Łużnikach nie zagrają także ukarani żółtymi kartkami Manu i Marcin Komorowski.


Na celowniku rywali najczęściej znajdował się Janusz Gol, który w czwartkowy wieczór nie stronił od kontaktowej gry. W kaszę nie dawał sobie dmuchać także Miroslav Radović i rywale trzy razy powstrzymywali go w nieprzepisowy sposób.


61 odbiorów i 45 strat zanotowali legioniści w czasie meczu ze Spartakiem Moskwa. Najwięcej akcji rywali przerwali Marcin Komorowski i Artur Jędrzejczyk. Defensywa "wojskowych" nie ustrzegła się jednak błędów, czego efektem były gole przeciwnika.


Po raz kolejny klasyfikacja strat dostarcza problemów z jej interpretacją. Niekwestionowanym liderem okazał się Danijel Ljuboja. Za jego plecami znalazł się Miroslav Radović. Duet Serbów traci dużo piłek, ale jednocześnie większość ostatnich bramek Legii to właśnie ich zasługa.




meczowe statystykiLegia WarszawaSpartak Moskwa
gole2 (1+1)2 (0+2)
strzały8 (4+4)9 (4+5)
strzały celne3 (1+2)4 (2+2)
rzuty wolne3 (2+1)3 (2+1)
rzuty rożne4 (2+2)5 (5+0)
faule16 (9+7)16 (10+6)
interwencje bramkarzy12 (8+4)9 (6+3)
spalone2 (0+2)0
słupki00
poprzeczki00
żółte kartki4 (1+3)2 (2+0)
czerwone kartki00


suma (1. połowa + 2. połowa)




przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.