Lenczyk: Wykorzystaliśmy swoje akcje
Orest Lenczyk (trener Śląska): Drużyna wywalczyła zwycięstwo i momentami graliśmy dobrze. Były też złe framgmenty gry. Doprowadziło to do sytuacji, ze końcówka była nerwowa. Nieźle się wtedy broniliśmy, ale po wrzutkach było dużo rzutów rożnych. To były zaczątki akcji Legii. Wygraliśmy jednak i nie mogę powiedzieć, że wygraliśmy z drużyną bardzo dobrze grającą.
Legia nie zagrała aż tak dobrze. Po prostu wykorzystaliśmy swoje akcje. Gola straciliśmy zaś po tym, gdy nasz obrońca podał do rywala.
Wiem, że do Warszawy nie przyjeżdża się po wygraną. Jedzie się po walkę i po to jechaliśmy. Przy okazji udało się wygrać.
Czy mam uwagi do sędziego Małka? Jak się wygrywa, to trener przeważnie mówi, że nie ma zastrzeżeń. Arbiter miał jednak na boisku wielu doświadczonych zawodników, którzy kilka razy chcieli go nabrać. Sędzia nie dał się jednak oszukać i wykartkował oba zespoły. Gdyby Legia strzeliła jeszcze trzy bramki, to i tak nie powiedziałbym, że przegraliśmy przez pana Małka.