REKLAMA

Kątem oka - 50. tydzień z głowy

Qbas - Wiadomość archiwalna

Dobiegł końca rok z piłkarską Legią, która zakończyła ten udany w sumie okres bardzo marnymi wynikami. Jedna wygrana w pięciu ostatnich meczach, przy czym tylko w tej zwycięskiej potyczce nasi strzelali bramki. Do tego doszły nie najlepsze wyniki losowania w Lidze Europy.

Trafiliśmy na Sporting Lizbona, który niby nie jest potentatem, ale i tak znajduje się jakieś dwa piętra nad nami. Pozostaje nadzieja, że "wojskowi" nie pękną i pokażą walkę z czasu wakacyjnych potyczek z Gaziantepsporem i Spartakiem.

Poniedziałek. Marek Jóźwiak zapowiada sparingi z rywalami europejskiej klasy dla godnego przygotowania się do spotkań z Portugalczykami. Problem w tym, że takich nie znajdzie na Cyprze czy w Turcji. Co najwyżej możemy poganiać się z ekipami z dawnego bloku wschodniego (i to też nie z najwyższej półki) lub jakimiś lokalnymi. Z doświadczenia wynika jasno, że zimą bardzo rzadko gramy z naprawdę mocnymi drużynami. Wyjdzie pewnie jak zawsze, i jak zawsze okaże się, że inaczej oceniamy klasę rywali.
Błysnął też Maciej Skorża: "Na pewno łatwiej by nam było pokonać np. PAOK Saloniki niż Manchester United". Na pewno.

Wtorek. "GieWu" informuje o przyczynach, dla których reprezentacja Polski za bazę treningową na EURO 2012 wybrała sobie ruinki przy Konwiktorskiej, a nie stadion im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. Oficjalnie dlatego, że sponsorem naszego obiektu jest Pepsi, a turniej odbywa się pod patronatem Coca-Coli, producenta równie zdrowych napojów. Podobno więc zasłanianie reklam Pepsi jest nieopłacalne. Na pewno taniej wyjdzie renowacja stadionu Polonii. Wszak koszta mają zamknąć się w sumie 300 tys. zł. Po taniości.

Środa. Ariel Borysiuk zapowiada, że chce zostać w Legii. No, przynajmniej do lata. Do tego Miroslav Radović, który ogłasza, że przed wyjazdem za granicę chciałby zdobyć z Legią tytuł mistrzowski. Przykro się to czyta, bo kibice chcą w nich widzieć graczy najbardziej związanych z Legią. A ci jakby w ogóle nie myśleli, by przejść do historii klubu. Oczywiście zastrzegają, że wyjadą tylko "do mocnego klubu" i w przypadku, gdy pojawi się "poważna oferta". Może pora zejść na ziemię? Na jaką propozycję może liczyć prawie 28-letni "Rado"? A "Borys"? Naprawdę sądzi, że już sobie poradzi w drużynie pokroju Udinese? Prawda jest taka, że zespoły z czołówek naprawdę mocnych lig odpadają. Zostają więc średniacy, liga rosyjska lub turecka. Warto? Widocznie tak.

Czwartek. Porażka w Tel Awiwie była przykrym zakończeniem roku, ale to nie była najsmutniejsza informacja dnia. Wyszperaliśmy bowiem, że Takesure "I just want to score goals" Chinyama znalazł nowy klub. Były król strzelców wylądował w rodzimym Zimbabwe. No cóż, biorąc pod uwagę fakt, że nie umie grać w piłkę, a do tego ma potężne problemy ze zdrowiem, trudno było się spodziewać przyjemniejszego zakończenia jego perypetii. Niemniej jednak jakoś tak żal chłopaka. A wracając do Legii, to mecz z Hapoelem był prawdopodobnie ostatnim dla Wojciecha Skaby. "Fikoł" postanowił uczcić swe pożegnanie symbolicznym klopsem. I to właśnie z klopsami będzie się nam kojarzył. Na pocieszenie Wojtkowi trzeba przypomnieć, że wcale nie był najgorszym bramkarzem Legii w tej dekadzie.

Piątek. Do południa oczekiwaliśmy na losowanie 1/16 finału Ligi Europy, a następnie wyszukiwaliśmy informacje o Sportingu Lizbona i połączeniach do stolicy Portugalii. Dalej w Europie to już się nie dało. Wieczorem zaś odbyła się pierwsza wigilia Waszej ulubionej redakcji pod szyldem legionisci.com. Przyznam Wam na ucho, że się chyba starzejemy...

Weekend. W hali na Kole była totalna MIAZGA, ale koszykarze i tak nie wypełnili przedmeczowych założeń. Po pierwsze, mieli spróbować wygrać do zera, a po drugie - różnicą 100 punktów. Do tego dobiła ich ekipa kibiców, która ograła "Zielonych kanonierów" w meczu pokazowym. I nie ma co się oburzać naszym roszczeniom! Rozpieściliście nas ostatnimi wynikami.

Zdjęcie tygodnia.

Co ja paczę!?

Qbas


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.