Marcin Mięciel - fot. Legionisci.com
REKLAMA

Mięciel: W ŁKS-ie mi wybaczyli, bo wiedzą, że jestem kibicem Legii

Bodziach, źródło: Polska the Times - Wiadomość archiwalna

Marcin Mięciel coraz poważniej myśli o zakończeniu piłkarskiej kariery. Obecnie gra w ŁKS-ie, gdzie trafił m.in. dlatego, że Legia nie zdecydowała się przedłużyć z nim umowy. "Nie udało nam się prawie nic wygrać w pierwszym sezonie i w związku z otwarciem nowego stadionu szukano pieniędzy na nowych zawodników, którzy mieli przyciągnąć ludzi na trybuny.

Usłyszałem, że nie mam szans rywalizacji o miejsce w ataku z Bruno Mezengą. I co z tego, że byłem innego zdania. Musiałem odejść" - mówi w rozmowie z Polską the Times.

Napastnik ŁKS-u w rundzie jesiennej cieszył się z bramki strzelonej Widzewowi, układając palce w eLkę. "Niby człowiek ma swoje lata, ale potrafi dać się ponieść emocjom. W ŁKS-ie mi wybaczyli, bo wiedzą, że jestem kibicem Legii. A Widzew? No cóż, jak grałem jeszcze w Legii, to przez ten Widzew dwa razy nie zdobyłem mistrzowskiego tytułu, przegrywając w niesamowitych okolicznościach. Do tego doszły emocje po tym, jak mnie wyzywali przez cały mecz, no i stało się. To było spontaniczne. Nie wiem, jak zachowam się, strzelając ewentualnie bramkę w meczu z Legią. Teoretycznie nie powinienem demonstrować radości. Ale wie pan, mnie cieszą gole nawet te zdobywane na treningu" - mówi "Miętowy".

W 1997 roku Legia przegrała z Widzewem 2-3, tracąc wszystkie bramki w ostatnich pięciu minutach. Do dziś wiele mówi się, że ten mecz został sprzedany. "Wyreżyserować czegoś takiego nie daliby rady nawet w Hollywood. W mojej głowie nie mieści mi się, jak można by sprzedać mecz o mistrzostwo Polski. Ale widząc, jak wielu ludzi piłki jest zatrzymywanych, trudno mówić, że nie było korupcji w polskiej piłce. Jakoś jestem dziwnie przekonany, że gdyby nie ten proceder, miałbym znacznie więcej osiągnięć w kraju. Może jakieś mistrzostwa, może jakieś puchary" - mówi 36-letni napastnik.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.