REKLAMA

Młoda Legia 2-0 Brescia

Raffi - Wiadomość archiwalna

W drugim sparingu rozegranym podczas obozu we Włoszech Młoda Legia odniosła kolejne zwycięstwo, pokonując w Brescii 2-0 drużynę Brescia Calcio występującą w Primaverze. Gole dla drużyny warszawskiej zdobyli Michał Efir i Michał Kopczyński. Po raz kolejny spotkanie przebiegało w dość gorącej atmosferze.

Legionistów czekają we Włoszech jeszcze dwa mecze, oba będą rozgrywane na boiskach przeciwników: w niedzielę o 11:30 z Udinese (Primavera), a w poniedziałek - z AC Sambonifacese. Drużyna zostanie podzielona na dwie części i każdy z zawodników otrzyma szansę gry w dużym wymiarze czasu.

Brescia Calcio (Primavera) 0-2 (0-0) Młoda Legia
Gole:
0-1 50 min. Michał Kopczyński (as. Michał Bojek)
0-2 65 min. Michał Efir (dob. strz. Kordiana Latosa z rzutu wolnego)
(grano 2x45 minut)

Młoda Legia:
I połowa: Pogorzelec - Breś, Dankowski, M.Grudniewski, Wolski - Kamiński, Bogusławski, Rzuchowski, Pogonowski, Prusinowski - Czarnecki

II połowa: Jałocha - Bochenek, Michalak, Cichocki, Widejko - Misiak (75' Świerk), Latos, Kopczyński, Stromecki (75' Gąsior), Bojek (75 M.Romachów) - Efir

Dzień po spotkaniu z Interem legionistów czekał kolejny silny przeciwnik - Brescia zajmuje wprawdzie niższą pozycję w tabeli Campionato Primavera w porównaniu do wcześniejszego przeciwnika, za to wystąpiła dziś w praktycznie najsilniejszym składzie. Spotkanie przyciągnęło również skautów AC Milan, którzy wypytywali organizatora dzisiejszego meczu o drużynę Legii, i faktycznie pojawili się na trybunach.

Tym razem na boisku w pierwszej połowie pojawili się zawodnicy, którzy wczoraj grali nieco krócej. Spotkanie było od pierwszych minut twarde i zacięte, ale legioniści nie przestraszyli się mocnej, mającej w składzie 5-6 czarnoskórych zawodników jedenastki Brescii. Już w pierwszej połowie oba zespoły stworzyły sobie po kilka dogodnych sytuacji (najdogodniejszej okazji dla Legii nie zdołał wykorzystać Bartłomiej Czarnecki), ale gole nie padły; dzięki dobremu utrzymywaniu się przy piłce legionistów Oskar Pogorzelec nie był zbyt często zmuszony do wysiłku. Gospodarze mogli zdobyć gola po rzucie karnym, podyktowanym w dość wątpliwej sytuacji, jednak jego egzekutor posłał piłkę obok bramki.

Tuż po przerwie, kiedy na boisku przebywała już zupełnie nowa jedenastka graczy, legioniści uzyskali prowadzenie - Michał Bojek po rajdzie lewym skrzydłem okiwał obrońcę i wycofał piłkę na linię pola karnego, gdzie do akcji skutecznie włączył się Michał Kopczyński, który uderzeniem lewą nogą w okienko pokonał golkipera gospodarzy. Włosi wydawali się bardzo poirytowani rezultatem, stąd na boisku mogliśmy oglądać powtórkę z wczoraj - festiwal szturchańców, zaczepek, podszczypywania i fauli. By zapobiec eskalacji brutalności arbiter musiał kilkakrotnie interweniować. W momencie największego natężenia nerwowej atmosfery, po jednym z fauli sędzia podyktował rzut wolny w niewielkiej odległości od linii pola karnego gospodarzy. Kordian Latos uderzył bardzo mocno i precyzyjnie, ale piłka trafiła w poprzeczkę i wróciła na boisko. W zamieszaniu podbramkowym najlepiej znalazł się Michał Efir i strzałem z kilku metrów podwyższył na 2-0, potwierdzając swój instynkt strzelecki i rosnącą dyspozycję.

Uzyskanie bardziej bezpiecznej przewagi wpłynęło na uspokojenie nastrojów, ale też pozytywnie odbiło się na postawie legionistów, którzy uzyskali kontrolę nad przebiegiem wydarzeń boiskowych. Podopieczni Dariusza Banasika szybko przechwytywali piłkę i nie dali jej sobie odebrać, stwarzając przy tym kilka dobrych okazji strzeleckich (Kamil Kamiński oraz dwukrotnie Efir). Piłkarsko również prezentowali się dobrze, nie ustępując drużynie włoskiej ani trochę umiejętnościami technicznymi. Choć piłkarze Brescii nie ustępowali do ostatniej minuty, Konrad Jałocha nie dał się ani razu pokonać. Legioniści odnieśli całkowicie zasłużone zwycięstwo i mają nadzieję na powtórzenie równie udanej gry w niedzielę, w meczu w Udine.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.