Pod lupą LL! - Nacho Novo
Spotkanie ze Śląskiem Wrocław było debiutem w barwach Legii dla Nacho Novo. Były zawodnik Glasgow Rangers ma w składzie "wojskowych" zastąpić Macieja Rybusa. We Wrocławiu 32-letni skrzydłowy zagrał od pierwszej minuty. Lupa LL! obserwowała jak Novo spisał się w pierwszym meczu z "eLką" na piersi.
Przez pierwsze minuty spotkania nowy legionista był niewidoczny, jakby lekko tremował go debiut. Jednak gdy już Novo się pokazał, od razu pomógł kolegom w zdobyciu bramki. W 13. minucie Legia rozgrywała rzut rożny i choć Rafał Wolski nie podał zbyt dobrze, to Novo dopadł do piłki i uderzył na bramkę Mariana Kelemena. Bramkarz Śląska odbił futbolówkę, ale przy dwóch dobitkach Janusza Gola był bezradny i Legia prowadziła 2-0.
W 37. minucie nowy legionista powinien okrasić swój debiut bramką. Dobrym podaniem Hiszpana uruchomił wówczas Danijel Ljuboja. Novo stanął oko w oko z Kelemenem, ale tym razem bramkarz Śląska nie dał się pokonać. Pięć minut później 32-latek znów nie mógł radować się z gola. Tym razem, po podaniu z głębi pola, Nacho wpadł w pole karne i zdecydował się na uderzenie z ostrego kąta. Piłka trafiła tylko w boczną siatkę. Lepszym rozwiązaniem byłoby podanie do Michała Kucharczyka, który czekał na futbolówkę przed bramką.
Choć Novo nie udało się zdobyć gola, to jego występ trzeba ocenić pozytywne. "Bardzo cieszę się, że mamy Nacho Novo. Miał dwie bardzo dobre okazje - myślę, że szybko znajdzie wspólny język z zawodnikami" – mówił po meczu Maciej Skorża. "To był mój pierwszy mecz w Legii i jestem z niego całkiem zadowolony. Miałem swoje okazje, ale tym razem nie udało mi się pokonać bramkarza. Tak też bywa w piłce, a najważniejsza jest nasza wygrana" – ocenił sam Novo.
Poniżej przedstawiamy meczowe statystyki Nacho Novo(w nawiasie pierwsza + druga połowa).
NACHO NOVOCzas gry: 59 minut
Kontakty z piłką: 28 (20+8)
Strzały celne: 2 (2+0)
Strzały niecelne: 1 (1+0)
Podania celne: 15 (11+4)
Podania niecelne: 5 (4+1)
Faulował: 2 (1+1)
Faulowany: 0
Odbiory piłki: 2 (2+0)
Straty piłki: 3 (2+1)
fot. Woytek / Legionisci.com
