Wojciech Kowalczyk - fot. turi / Legionisci.com
REKLAMA

Wojciech Kowalczyk o meczu Legia - ŁKS

Qbas - Wiadomość archiwalna

Mecz Legii z ŁKS-em komentował m.in. Wojciech Kowalczyk. Idol Łazienkowskiej z pierwszej połowy lat 90. po spotkaniu chętnie podzielił się z nami swoimi spostrzeżeniami. "Legia wygrała zasłużenie, choć trzeba przyznać, że do 60. minuty gra ŁKS-u wyglądała bardzo dobrze. Warto też jednak zauważyć, że legioniści powinni strzelić jeszcze kilka goli i wygrać naprawdę efektownie" - stwierdził Kowalczyk.

"Ismael Blanco zagrał bardzo słabo, nie oddał nawet strzału na bramkę. Nie takiego debiutu oczekiwałem. Na pewno wpływ na to miała pozycja na jakiej grał, bo to jest typowy egzekutor. W środku pola w ogóle sobie nie radził, piłka odbijała mu się od ochraniaczy i od piszczeli" - oceniał naszego nowego napastnika "Kowal". "Nie wiem dlaczego Maciej Skorża cofnął go do pomocy. Być może chodziło o to, że Ljuboja jako napastnik nie wraca się za podłączającymi się do ataków obrońcami rywala i Blanco miał swoje zadania defensywne? Wierzę jednak, że Argentyńczyk zacznie grać w ataku i zespół będzie miał z niego dużo pożytku" - zakończył ten wątek były piłkarz Legii.

"Nie podobał mi się Radović, widać, że wraca do gry po dłuższej przerwie. Psuł akcje, brakowało mu przede wszystkim dynamiki i dokładności. Pora też, by napastnicy zaczęli się wzajemnie zauważać w ataku. Wystarczyło, by raz Kucharczyk dograł do Ljuboji, a Ljuboja do Kucharczyka i obaj mieliby przed sobą pustą bramkę" - analizował postawę naszych atakujących Kowalczyk. "Legia grała trochę za wąsko, atakujący byli zbyt blisko siebie. Brakowało mi tutaj Macieja Rybusa, który doskonale potrafił rozciągnąć grę" - kontynuował ekspert Polsatu.

"Widoczny był też brak Ivicy Vrodljaka. Rzeźniczak jest świetny w odbiorze, ale ma jednak problemy z konstruowaniem akcji. Wydaje mi się, że duet Vrdoljak - Gol jest tym, czego Legia potrzebuje w środku pola" - ocenił "Kowal".

"Nie uważam natomiast, by Maciej Skorża przestraszył się ŁKS-u. Nie zagrał przecież na trzech defensywnych pomocników" - stwierdził Kowalczyk. "To jest mniej więcej taka Legia, jaką chciałbym oglądać. Te mankamenty, o których wspomniałem, są łatwe do wyeliminowania i trener Skorża powinien sobie z nimi poradzić. W takiej formie i z korzystnym terminarzem to właśnie ona jest głównym kandydatem do mistrzostwa" - zakończył optymistycznie "Kowal".


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.