Statystyki w meczu z Ruchem

Gdyby w piłce nożnej liczyły się tylko statystyki, to sobotnie spotkanie Legii z Ruchem powinno zakończyć się remisem. W wielu elementach obie drużyny zagrały niemal identycznie. "Wojskowi" wykazali się jednak lepszą skutecznością i dlatego to oni cieszyli się z wygranej. Poniżej prezentujemy szczegółowe statystyki potyczki z chorzowianami. Zapraszamy również do wystawiania indywidualnych ocen legionistom.

W całym meczu obie drużyny oddały po osiem strzałów. Zarówno Ruch, jak i Legia po cztery razy uderzali celnie. Dusan Kuciak nie dał się jednak pokonać ani razu, a Michal Pesković dwa razy wyciągał piłkę z siatki. Goście aktywniejsi byli w drugiej części spotkania, gdy oddali wszystkie ze swoich celnych strzałów. Także legioniści częściej bramce chorzowian zagrażali po przerwie.

Trzech legionistów uderzało na bramkę Peskovicia po dwa razy, ale spośród nich sztuka pokonania bramkarza gości udała się tylko Michałowi Kucharczykowi. Danijel Ljuboja potrzebował tylko jednego strzału, żeby wpisać się na listę strzelców.

Po pierwszej połowie wydawało się, że spotkanie na szczycie ekstraklasy będzie pokazem bardzo ostrej gry. W pierwszych trzech kwadransach legioniści 13 razy przekraczali przepisy, a goście aż 16 razy. Po przerwie gra była mniej zacięta i ostatecznie obie drużyny zanotowały po 20 fauli.

Wśród piłkarzy Legii najczęściej przepisy przekraczał Michał Żyro, który zanotował sześć przewinień. Twardo grał także Ivica Vrdoljak, który popełnił trzy faule.

Chorzowianie po trzy razy faulowali czterech legionistów. Najgorsze skutki dla gości miał jednak faul na Nacho Novo. Po nieprzepisowym powstrzymaniu Hiszpana, Marek Szyndrowski musiał opuścić boisko. Rywale ostro walczyli także w polu karnym Legii. Dusan Kuciak faulowany był dwa razy.

91 odbiorów i 81 strat zanotowali w sobotnie popołudnie legioniści. Z bardzo dobrej strony zaprezentowała się defensywa Legii. Bardzo rzadko mylił się Inaki Astiz, który przerwał aż 17 akcji rywali. 13 piłek przejął Michał Żewłakow. W środku pola napracował się zaś Ivica Vrdoljak, o czym świadczy jego 11 odbiorów.

W klasyfikacji strat "bezkonkurencyjny" okazał się Michał Żyro z 17 stratami. Mniej mieli nawet zazwyczaj liderujący Danijel Ljuboja (12 strat) i Miroslav Radović (13 strat).