Legioniści z pucharem - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Legioniści po finale z Ruchem

turi i Wiśnia - Wiadomość archiwalna

Miroslav Radović: Bardzo się cieszę, że udało nam się obronić ten puchar. To był chyba nasz najlepszy mecz w tej rundzie. Rok temu, po wygranej w finale Pucharu Polski z Lechem, wygraliśmy już wszystkie pozostałe spotkania w lidze i mam nadzieję, iż taka sytuacja powtórzy się również i teraz.
Teraz nie można już kalkulować, musimy pokonać każdego kolejnego rywala. Dzisiejszego wieczora zagraliśmy bardzo dobre zawody, jednak trzeba dodać, iż Ruch również nie zaprezentował się z najlepszej strony. Po końcowym gwizdku nie było może u nas widać tak dużej radości jak rok temu, ponieważ wszyscy musimy pamiętać, że czekają na nas jeszcze bardzo ciężkie pojedynki w ekstraklasie.

Michał Żewłakow: Czasami, kiedy człowiek wie jak ważny mecz jest przed nim, zagryza zęby i stara się wyjść na boisko pomimo bólu. Cieszę się, że dzisiaj wszystko się tak dobrze ułożyło i wytrzymała podczas gry moja kontuzjowana noga. Wracając do naszego meczu z Lechem, to niekiedy po prostu są takie spotkania, gdy drużynie nie idzie, ale najważniejsze, żeby po takim starciu umieć ze sobą rozmawiać i powiedzieć sobie co było dobrego w naszym wykonaniu a co złego. Dzisiaj widać było tego efekty. Po raz kolejny pokazaliśmy, że kiedy jesteśmy przyparci do muru potrafimy zagrać na pełnych obrotach i wygrać.

Michał Żyro: Wróciłem po kontuzji, trochę wypocząłem i na boisku czułem się bardzo dobrze. Cieszę się, że zdobyliśmy to trofeum. Dzisiaj będziemy jeszcze trochę świętować, ale od jutra zaczynamy już myśleć tylko i wyłącznie o lidze. Ruch grał dzisiaj głównie na swojej połowie, my w drugiej odsłonie meczu staraliśmy się wciągnąć ich nieco na naszą stronę boiska i szybko odpowiedzieć kontratakiem. To spotkanie dało nam bardzo dużo. Ruch to przecież bardzo dobra drużyna, ale my pokonując ich potwierdziliśmy naszą dobrą formę. Teraz najważniejsze jest dla nas, aby zregenerować siły przed ligowym starciem z Jagiellonią.

Ivica Vrdoljak: Cieszę się bardzo z tego tytułu. Mam nadzieję, że w tym roku nie będzie to mój ostatni zdobyty z Legią. Naprawdę nie pamiętam tak dobrego meczu w naszym wykonaniu. Na pewno nasze zwycięstwo jest w pełni zasłużone. Myślę, że od początku pojedynku zdominowaliśmy Ruch. Już po pierwszej połowie mogliśmy prowadzić wyżej, ale najważniejsze, że pokazaliśmy dzisiaj bardzo dobrą formę. Dzisiaj się cieszymy, jednak od jutra myślimy tylko i wyłącznie o meczach w lidze. Miejmy nadzieję, że prawdziwą fetę będziemy mogli zorganizować po zakończeniu sezonu.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.