Wolski: Pojawiła się opcja wyjazdu, ale muszę to przemyśleć
"Myślę, że zaufanie, którym obdarzył mnie selekcjoner Franciszek Smuda, mogę traktować jako wyjątkową nagrodę pocieszenia po ostatnich potknięciach w lidze. Nie ukrywam, że na euforię nie potrafię się w tej chwili zdobyć. Byłoby o to łatwiej, gdybym został mistrzem z Legią" - mówi Sportowi Rafał Wolski, który wraz z reprezentacją przygotowuje się do Euro 2012.
"Dla mnie i moich kolegów wygranie ligi było tej wiosny priorytetem. Niestety, nie udało się. Musi minąć trochę czasu, zanim będę mógł skupić się tylko na drużynie narodowej..." - wyjaśnia pomocnik Legii.
Maciej Skorża mówił po sezonie, że Legia mogła zdobyć mistrzostwo, gdyby nie kontuzja Wolskiego, która wykluczyła go z kilku spotkań. "Miło, że trener darzy mnie takim zaufaniem i wierzy w moje umiejętności. Przytrafił mi się jednak dosyć bolesny uraz pięty, trudno się z tym uporać tak od ręki. Ale w piłce zawsze jest tak, że kontuzja jednego jest szansą innego zawodnika" - mówi Sportowi.
Wolski nie obawia się, że po zgrupowaniu w Austrii odpadnie z kadry na Euro. "Wszystko się może zdarzyć. Mogę wystąpić w meczu mistrzowskim, ale równie dobrze może się okazać, że kolegów będę dopingował jako kibic. Jakkolwiek się to potoczy, samo powołanie do szerokiej kadry to dla mnie duży zaszczyt i ogromna motywacja do jeszcze bardziej wytężonej pracy" - przekonuje.
Zawodnik Legii przyznaje, że otrzymał poważną propozycję z zagranicznego klubu, ale jeszcze nie podjął ostatecznej decyzji. "Wiem, że pojawiła się opcja wyjazdu, ale chcę to przemyśleć na spokojnie. To, czy wyjadę teraz i czy wyjadę w ogóle, będzie zależało od kilku czynników. Nie mogę o tym decydować na gorąco, pod wpływem chwili. Trzeba spokojnie usiąść, wyciszyć się i temat na chłodno rozważyć - przeanalizować wszystkie 'tak' i wszystkie 'nie'. Może po Euro będzie łatwiej..." - mówi.