Rosjanie chcieli trenować na Legii. Problemem był sponsor

Podczas Euro 2012 na stadionie Legii nie będzie trenować żadna z reprezentacji, chociaż zainteresowani byli i Polacy, i Rosjanie. Stało się tak z powodu podpisania przez Legię umowy dotyczącej sprzedaży praw do nazwy firmie PepsiCo. Biało-czerwoni będą przygotowywali się na stadionie miejskim przy Konwiktorskiej.

UEFA brała pod uwagę nasz stadion jako boisko treningowe podczas Euro do czasu podpisania przez KP Legia w lipcu 2011 roku umowy z PepsiCo. Zaprotestowała Coca-Cola. "Sprawa jest jasna, to byłby konflikt interesów dwóch wielkich firm. UEFA nie zgodziła się na zakontraktowanie stadionu Legii i wybrała Polonię. Coca-Cola nie zgodziłaby się płacić Pepsi za wynajęcie boiska" - tłumaczy Michał Listkiewicz, koordynator UEFA ds. Euro.

"To kwestia marketingowa, której nie można przeskoczyć" - mówił już kilka miesięcy temu dyrektor kadry Konrad Paśniewski. PepsiCo płaci Legii za trzyletnią umowę 18 milionów złotych.

Wiadomo, że Legia za wynajęcie swojego stadionu dla którejś z reprezentacji chciała zdecydowanie więcej, niż trzeba było zapłacić za wynajęcie obiektu przy Konwiktorskiej. Bardzo poważnie trenowaniem na Legii zainteresowani byli Rosjanie. Do tego stopnia, że rozważali możliwość zapłacenia kary za korzystanie z obiektu, który nie znalazł się na liście UEFA. Ostatecznie podopieczni Dicka Advocaata będą trenowali w Sulejówku.