fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Lato: Będzie nowy selekcjoner

Bodziach, źródło: sports.pl - Wiadomość archiwalna

To już pewne - Franciszek Smuda żegna się z funkcją selekcjonera reprezentacji Polski po nieudanym występie biało-czerwonych na Euro 2012. "Po przegranym meczu z Czechami zaczęły spływać do nas różne propozycje z Europy i Brazylii. Rozmawiałem przed chwilą z Franciszkiem Smudą. Jego kontrakt kończy się 31 sierpnia 2012 roku.
Doszliśmy do wniosku, że wypłacam mu wszystkie należności finansowe do wygaśnięcia kontraktu i wdrażamy procedury wyłaniania nowego trenera, który poprowadzi reprezentację w następnym meczu" - powiedział dziś prezes PZPN, Grzegorz Lato.

"Jest dużo chętnych trenerów z Polski i zagranicy. To musi być szybka, ale bardzo rozsądna decyzja. Poradzimy się naszych krajowych trenerów, bo mamy kilku wybitnych szkoleniowców, którzy są zatrudnieni w związku" - mówił prezes PZPN. "Żaden szanujący się trener nie podpisze kontraktu na trzy miesiące. Trzeba wybrać trenera, który da nam gwarancję powalczenia o awans na mistrzostwa świata w Brazylii. Na pewno kontrakt nie będzie dłuższy niż do końca eliminacji. Mamy nazwiska, ale nie mogę ich podać. Siądziemy z nimi do stołu i będziemy rozmawiać. Jest procedura, dyrektor sportowy będzie rekomendował kandydatów. W najbliższych dniach będą trwały rozmowy. Państwo dowiedzą się w odpowiednim czasie, z kim rozmawiamy. Pod koniec czerwca mamy zarząd i na tym zarządzie będziemy rozmawiać o następcy Franciszka Smudy. Zarząd musi to klepnąć, bo nie jest tak, że ja przynoszę selekcjonera na tacy" - zaznaczył Lato.

Prezes PZPN przekonuje, że nic nie wie o jakichkolwiek rozmowach z Maciejem Skorżą, byłym trenerem Legii. "Nie było żadnych rozmów ze Skorżą. Po raz pierwszy słyszę o tym, żeby Smuda namaścił Skorże na swojego następcę" - powiedział Lato.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.