Windischgarsten: Upalnie, ale humory dopisują

Piątek, 29 czerwca 2012 r. 20:33 Małgorzata Chłopaś 'turi' - Wiadomość archiwalna

Za legionistami trening w ciężkich warunkach - słońce w Austrii pali tak, że człowiek automatycznie szuka chociażby skrawka cienia, a tymczasem piłkarze wylewają siódme poty na boisku. W związku z upałami zdecydowano, że sobotni sparing zostanie rozegrany dość późno, bo o godzinie 19. Legioniści ratowali się dużą ilością płynów. "Zbyszek, czuję, że tej wody będzie za mało" - martwił się doktor Machowski.

Fotoreportaż z treningu - 23 zdjęcia turi

Piłkarze podzieleni na dwie grupy ćwiczyli rozegrania akcji i strzały. Pomimo żaru, tym razem byli całkiem skuteczni i nasi bramkarze często musieli sięgać do siatki. Po akcji zakończonej strzałem piłkę na uderzenie z dystansu wrzucał legionistom jeszcze Jacek Magiera, który po prostu wywoływał nazwisko strzelca i dośrodkowywał do niego piłkę. Z tych uderzeń też wiele wpadało do siatki.

Potem przyszedł czas na gierkę wewnętrzną. Tu piłkarzom wyjątkowo wnikliwie przyglądał się Jan Urban, który zwracał uwagę na popełniane przez legionistów błędy i doradzał, jak powinna być rozegrana akcja z najlepszym dla drużyny skutkiem. Kolejny raz dobrze spisywali się Michał Kucharczyk i Michał Żyro. Zwłaszcza ten drugi już teraz jest w świetnej formie i nie jest już po prostu "młodym", który na boisku musi być ustawiany przez bardziej doświadczonych kolegów. "Żyrko" dobrze rozgrywa, trafia, zalicza udane odbiory, a ewentualną krytykę przyjmuje ze zrozumieniem. Tej zresztą za wiele nie ma. "Dobrze Michał, bardzo dobra decyzja. Gdybyś przyjmował tę piłkę, obrońca zdołałby cię zablokować, tu nie trafiłeś, ale miałeś nosa" - chwalił postawę Michała Jan Urban. Trener podpowiadał też nowemu w zespole Sulerowi. "Trzymaj linię Marko, no nie trzymasz linii" - wskazywał. Kiedy faulowany został Miroslav Radović, Urban nie przerwał gry, mimo że Rado liczył na takie rozwiązanie. "Był faul Rado, ale ja takich nie gwiżdżę. Dziś jestem jak Małek" - wyjaśnił Urban.

Na koniec podczas streczingu widać było, że upał nie wpłynął negatywnie na dobre humory legionistów. Ci trochę pożartowali z prowadzącego rozciąganie Cesara, w czym brylował Michał Żewłakow, rozbawiając wszystkich dookoła, włącznie z Urbanem. Cesar wymyślał różne skomplikowane figury i zmęczeni legioniści zasugerowali, żeby wykonywał te ćwiczenia razem z nimi. "Oj, ale ci ręce drżą" - zauważył Urban.

Zajęcia wcześniej opuścił Danijel Ljuboja, który naciągnął przywodziciela. Na ból mięśnia narzekał także Jakub Kosecki. Dickson Choto miał zajęcia indywidualne, a Ivica Vrdoljak wciąż nie wrócił do treningów.

Fotoreportaż z treningu - 23 zdjęcia turi