Wojewoda nie złamał prawa - mógł zamknąć stadion
W maju ubiegłego roku wojewoda mazowiecki podjął decyzję o zamknięciu stadionu Legii na mecz z Koroną Kielce. Decyzja ta była pokłosiem awantury po finale Pucharu Polski, który odbył się kilka dni wcześniej w Bydgoszczy. Klub z Łazienkowskiej nie zgodził się z tą decyzją i domagał się odszkodowania, a sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Ten oddalił skargę, całkowicie zgadzając się ze stanowiskiem wojewody i ministra spraw wewnętrznych. Następnie Legia złożyła skargę kasacyjną, w której argumentowała, że nie było podstaw do zamknięcia stadionu. Jednak w piątek Naczelny Sąd Administracyjny oddalił także tę skargę - decyzja jest prawomocna.
Sąd stwierdził, że zgodnie z art. 34 ust. 1 pkt 1 ustawy "w przypadku negatywnej oceny stanu bezpieczeństwa i porządku publicznego w związku z planowaną lub przeprowadzoną imprezą masową wojewoda, w drodze decyzji administracyjnej, może zakazać przeprowadzenia imprezy masowej z udziałem publiczności". Zdaniem NSA celem tego przepisu jest zapewnienie porządku i bezpieczeństwa podczas imprez masowych. Przepis ten ma również działać prewencyjnie, aby dyscyplinować nie tylko organizatorów imprezy, ale i jej uczestników.
przeczytaj więcej o: wojewoda mazowiecki Korona Kielce wyrok naczelny sąd aministracyjny zamknięcie stadionu