Jakub Kosecki cieszy się po bramce na 1-0 - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Powiedzieli po meczu z Rosenborgiem

Fumen - Wiadomość archiwalna

Jakub Kosecki: Szkoda straconej bramki, mieliśmy swoje szanse, powinniśmy wygrać. Przed nami rewanż, na który jedziemy bojowo nastawieni i pełni nadziei. Mając swoją drugą okazję chciałem skopiować strzelonego gola, ale szkoda, że nie wyszło. Muszę w przyszłości wykorzystywać takie nadarzające sytuacje, na pewno mam nad czym pracować.
Przy bramce przez ułamek sekundy rozważałem przyjęcie piłki, jednak dobrze, że się na to nie zdecydowałem, spowolniłbym w ten sposób całą akcję. Co do gry całego zespołu, nie będę się wypowiadał - to jest rola trenera.

Dušan Kuciak: Mamy lekki niedosyt, bo ten mecz mogliśmy wygrać. Moim zdaniem zasłużyliśmy na zwycięstwo. W rewanżu musimy zrobić wszystko, żeby awansować. Tam na pewno nie będzie łatwo. Mam nadzieję, że tym razem powtórzy się historia sprzed roku, kiedy wyeliminowaliśmy Spartak. Rosenborg był dzisiaj bardzo ruchliwy i mieliśmy z tym trochę problemów. Przy straconej bramce zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby to wybronić, niestety nie udało się.

Daniel Łukasik: Na pewno jakbyśmy wygrali, bylibyśmy w dużo lepszej sytuacji, ale wszystko jest w naszych rękach. Norwedzy pokazali, że niektóre mecze w LE mieli lepsze na wyjeździe niż u siebie. Zasłużyliśmy na zwycięstwo, bo mieliśmy więcej okazji podbramkowych.

Miroslav Radović: Graliśmy z dobrą drużyną. Dzisiaj nie był mój dzień, nie zagraliśmy najlepiej, ale nie ma co płakać, trzeba szukać pozytywów. Nie jestem zadowolony z wyniku, jednak jedziemy do Norwegii zagrać lepiej i wywalczyć awans. Przed meczem mówiono, że Rosenborg to niewygodny rywal i to się sprawdziło. Mieliśmy swoje szanse, dlatego szkoda, że ich nie wykorzystaliśmy. Teraz musimy wyciągnąć wnioski przed rewanżem. Zabrakło nam agresywności w środku pola, trochę na za dużo im pozwoliliśmy. Trudno mi powiedzieć, czy pod koniec opadliśmy z sił. Musimy zachowywać koncentrację do końca, gdyż takie detale decydują o wyniku. To my mieliśmy dzisiaj kontrolować mecz, naprawdę szkoda, ale nie zawsze jest nasz dzień.

Danijel Ljuboja: To jest mocna ekipa, nie myśleliśmy, że sprawi nam aż tyle problemów. Stracona bramka utrudnia nam na pewno mecz rewanżowy. Mieliśmy swoje sytuacje, kluczowa była ta, kiedy nie trafił Kosecki, ale taki jest futbol. Rosenborg jest teraz faworytem, zobaczymy, co stanie się w Norwegii. Jestem zadowolony z mojej współpracy z Radoviciem szczególnie w pierwszej połowie.

Iñaki Astiz: Szybko dostałem kartkę, przez co musiałem potem dużo bardziej uważać. Myślę, że w tym meczu nie zabrakło nam kondycji, tutaj jesteśmy bardzo dobrze przygotowani. Mieliśmy swoje sytuacje i w Trondheim musimy zagrać dużo lepiej i awansować.

Tarik Elyounoussi (Rosenborg): Wynik 1-1 stawia nas w dobrej pozycji przed rewanżem w Trondheim. Jednak to nie oznacza, że u siebie będziemy bronić wyniku, gdyż mogłoby to być dla nas nieco niebezpieczne. Atmosfera na stadionie była fantastyczna. Aż przyjemnie się grało. Legia ma dobry zespół i w składzie zawodników o niezłych umiejętnościach. Trudno wskazać jednego z najlepszych. Ten niski skrzydłowy chłopak popisał się świetnym golem. Również w ataku są nieźli napastnicy, którzy potrafią przytrzymać piłkę i przepchnąć się między obrońcami, jeśli jest taka potrzeba.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.