Rosenborg Trondheim na meczu z Molde w lipcu 2012 - fot. tt05.no
REKLAMA

W Norwegii nie obawiają się fanów Legii

Bodziach, źródło: PAP / własne - Wiadomość archiwalna

Ostatnie wyjazdy kibiców Legii w Lidze Europy wzbudzały olbrzymie poruszenie w miastach, w których rozgrywane były spotkania. Na stadionie Metalurgsa w Lipawie specjalnie na mecz z Legią zamontowano ogrodzenie, a wcześniej na granicach uważnie kontrolowano kibiców. W Ried przed przybyszami ze stolicy Polski przestrzegano Austriaków. Takiej psychozy nie ma w Trondheim przed spotkaniem Rosenborg - Legia.

Na meczu obu drużyn w Warszawie obecnych było trzech policjantów, którzy uważnie śledzili kibiców z Łazienkowskiej. Inspektor Hakon Joergensen ocenił warszawską publiczność jako... wspaniałą. "Takiego fantastycznego nastroju na trybunach dawno nie oglądałem, a kiedy już się wydawało, że doping osiągnął maksymalną skalę głośności, to jeszcze wzrósł. Poza kilkoma petardami nic się szczególnego nie działo" - mówi. Norweska policja nie spodziewa się incydentów przy okazji meczu w Trondheim, na który oczekuje przyjazdu 700 kibiców Legii.

"Nie można dramatyzować. Po tym co widziałem w Warszawie, to raczej będzie spokojnie. Z drugiej strony kibice Legii posiadają swoją reputację z meczów wyjazdowych i nie wiemy, którzy z nich przyjadą do Trondheim" - powiedział trener Rosenborga Jan Joensson.


fot. tt05.no
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.