Jan Urban - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Urban: Mecz nie rozczarował

Tomek Janus - Wiadomość archiwalna

Jan Urban (trener Legii): Pierwsza połowa była wyrównana. Obie drużyny nie miały zbyt wielu sytuacji. Gola straciliśmy po błędzie Daniela Łukasika, który się poślizgnął. Szybko odrobiliśmy straty i po przerwie rosła nasza przewaga. Trochę przypominało to mecz z Podbeskidziem i wydawało się, że padną kolejne gole dla nas. Mecz jednak nie rozczarował, bo kilka okazji było.

Po trzech wygranych przyszły dwa remisy. Która Legia jest prawdziwa? Zauważmy, że zarówno w Zabrzu, jak i dziś powinniśmy wygrać. To nie były szczęśliwe remisy dla nas. Gramy podobnie, jak w zwycięskich meczach. Liga dopiero się rozkręca. Za nami piąty mecz. Po tych dwóch remisach nie będę dramatyzował.

Jorge Salians zagrał dziś w pierwszym składzie i z biegiem czasu się rozkręcał. Pokazywał dobrą technikę. W pierwszej połowie grał krótką grę z Danijelem Ljuboją i Miroslavem Radoviciem. Ale to nie dawało nam zbyt wiele, bo nie zdobywaliśmy terenu. W przerwie zwróciłem na to uwagę zawodnikom. Co do strzałów Salinasa, to w obu sytuacjach piłka mu podskakiwała.

Dziś od pierwszej minuty miałem wystawić Dominika Furmnana. Zrezygnowałem jednak z tego, bo w meczu derbowym mógłby nie wytrzymać całego spotkania. Wówczas musiałbym przeprowadzać zmianę. Musiałem też pamiętać, że na murawie jest Daniel Łukasik, który nie zawsze może mieć siły grać cały mecz. Przed nami mecze pucharowe i Dominik może liczyć na szansę gry.

Co jeżeli dzisiejszy mecz był ostatnim z kibicami na "Żylecie"? Widziałem, że coś tam się działo. Były nawet race. Powiem tak - jeśli nie będzie kibiców na kolejnych meczach, to i dla klubu, i dla nas będzie to mało komfortowa sytuacja.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.