Urban: Jeszcze nie jesteśmy mistrzem Polski

Dzień po meczu ze Śląskiem we Wrocławiu, przed rozpoczęciem urlopów, Jan Urban zorganizował imprezę pożegnalną z zespołem. Urban zapłacił rachunek i nie widzi w tym nic złego. "W sobotę był dobry moment, żeby troszkę dłużej posiedzieć i porozmawiać. (...) W Hiszpanii to nic niezwykłego. Nie zapraszam co miesiąc, tylko raz na rundę, więc nie zbiednieję. Chłopaki jeszcze nie zapraszali, widocznie czekają na lepszą okazję" - mówi Gazecie Wyborczej trener Legii.

W minionym sezonie Legia straciła mistrzostwo Polski przez fatalną postawę w końcówce rozgrywek. W tym roku początek rozgrywek jest obiecujący. "Doświadczeni zawodnicy wzięli odpowiedzialność na siebie, ale młodzież też wiele od siebie dołożyła. Tak powinien wyglądać zespół. Nie zawsze jednak wprowadzanie młodych piłkarzy dobrze wpływa na drużynę, a ja miałem takie zadanie, bo taka jest filozofia klubu" - mówi Urban.

Trener Legii przekonuje, że cztery punkty to nieduża przewaga nad rywalami i nie można już dziś mówić, że mistrzem Polski za ten sezon będzie Legia. "Jakiś czas temu powiedziałem, że jeśli będziemy grać równo i stabilnie, to w Polsce jesteśmy w stanie pokonać każdego. Nieprawda jednak, że już jesteśmy mistrzem Polski. Tak nie powiem, dopóki sprawa nie będzie jasna. To byłby brak szacunku do rywali" - mówi Gazecie.

Jako najlepszy mecz rundy jesiennej Urban wskazuje pewne zwycięstwo w Poznaniu. Co będzie najważniejsze na wiosnę? "Początek. Mam nadzieję, że ostatnia kolejka nie będzie decydowała o mistrzostwie. Liczę, że przed rewanżem ze Śląskiem w ostatniej kolejce będziemy liderem" - wyjaśnia w rozmowie z Gazetą Wyborczą Urban.