Trener Młodej Legii Dariusz Banasik - fot. Grzegorz Sojka
REKLAMA

Banasik: Mamy kłopoty bogactwa

Raffi - Wiadomość archiwalna

"Mówi się, że od przybytku głowa nie boli... czasem jednak tak jest. Jednym z obecnych priorytetów jest zmniejszenie kadry, a tymczasem na pierwszych zajęciach było nas tylu, że starczyłoby na wystawienie kilku drużyn wraz z rezerwowymi" - komentował wysoką frekwencję na inauguracyjnym treningu trener Młodej Legii Dariusz Banasik.

"Nie wszyscy gracze, którzy mieli zostać wypożyczeni, mają już dogadane sprawy z nowymi klubami. Nie wiadomo też, kto będzie trenował z pierwszym zespołem" - dodaje.

Na poniedziałkowym treningu stawili się prawie wszyscy zawodnicy z kadry - 36 osób trenowało, a jedynie Cezary Michalak ze względu na drobny uraz został w szatni.

"Już mówiłem chłopakom, że wolimy mieć kadrę nieco szczuplejszą. Wtedy jest mniej takich zawodników, którzy w ogóle nie grają. Wiadomo, że w tej rundzie także juniorzy będą walczyli o mistrzostwo Polski i będziemy zasilać ich tymi graczami, którzy u nich będą mogli grać, a u nas nie będą mieli szans na regularną grę. Ale to i tak oznacza kadrę złożoną z maksymalnie 24-26 osób, a nie powyżej 30, jak to miało miejsce jesienią. W klubie ostatnio dużo się pozmieniało i ciężko się wypowiadać na temat tego, kto pojedzie na obóz z pierwszą drużyną. Na takie pytanie odpowiedzieć mogliby raczej dyrektor Mazurek i trener Urban. Miałem rozmawiać na ten temat z Jackiem Mazurkiem, ale dosyć długo rozmawiał z nim Marek Jóźwiak i nie zdążyliśmy spotkać się przed treningiem, zatem nie mam jeszcze oficjalnej informacji, kto z moich graczy może zacząć przygotowania z pierwszym zespołem" - mówi Banasik.

Wielu zawodników zostało poinformowanych o tym, że mogą szukać drużyn na wypożyczenie. "W trakcie przerwy zimowej mieli znaleźć sobie klub, a wychodzi na to, że w tym okresie nie działo się niekiedy nic... Bartosz Żurek pojawił się dziś na zajęciach, gdyż ma ważny kontrakt z Legią, trzeba też jednak zapytać menedżerów o ich starania na rzecz znalezienia graczowi klubu. Z kolei Mateusz Cichocki chciał wyjść dziś z drużyną na rozruch i dostał taką zgodę, natomiast wiadomo, że zapewne odejdzie na wypożyczenie do Dolcanu Ząbki. Z kolei wygląda na to, że testowany w Ząbkach Patryk Mikita zostanie u nas. Z Dolcanem trenował także Tomasz Prejs, ale uzgodniliśmy, że póki sprawa nie została wyjaśniona, zawodnik będzie na razie trenował z nami. Nie wiem jeszcze jak wygląda sytuacja z Cezarym Michalakiem, którego nie spodziewałem się na dzisiejszym treningu. Pojawił się z lekkim urazem i nie ćwiczył z resztą zawodników. Uzgadniałem jednak z nim, że przejdzie na razie do innego klubu. Bartosz Widejko, który otrzymał przyzwolenie na szukanie innych pracodawców, ma propozycje z Zawiszy Bydgoszcz i GKS-u Bełchatów. Wszystko ma się wyjaśnić się w przeciągu tygodnia. Jestem też po rozmowie z Kamilem Kamińskim, który od środy ma zacząć treningi z Zawiszą Bydgoszcz. W rozruchu uczestniczył także Mateusz Lisiecki, ale tak jak w przypadku Żurka, Cichockiego i Marcina Bochenka nie planujemy, by występowali z nami w najbliższej rundzie i nie będą uczestniczyć w testach fizycznych" - informuje trener Młodej Legii.

"Starszym zawodnikom radziłem dziś żartem, by może nie wchodzili do szatni, bo młodsze chłopaki się załamią, że nie będą grać :)" - śmieje się Banasik i kontynuuje wyliczankę:
"Z tego co wiem Piotrek Wasikowski pozostaje w Siedlcach. Pojawiały się informacje o jego powrocie, treningach z pierwszą drużyną, ale rozmawiałem z trenerem Pogoni Siedlce i oni bardzo chcą aby został.
Co do graczy takich jak Michał Kępka czy Nikola Todorović, którzy byli zgłoszeni do rozgrywek w zeszłej rundzie, ale ostatecznie nie wystąpili w meczach o punkty, to byli oni na rozmowach u dyrektora Mazurka. Ich umowy wygasały i nie zostały przedłużone, więc obaj poszukują zapewne klubu i będą próbowali zaistnieć gdzieś indziej. Jeżeli chodzi o Kordiana Latosa, to i on chciał odejść, i my też byliśmy za tym, by na razie grał gdzieś indziej, więc jego obecność na treningu była dla mnie pewnym zaskoczeniem, ale jeżeli ma ważny kontrakt z Legią i stawia się na zajęcia, to powinniśmy mu zapewnić możliwość trenowania, bo ma prawo tutaj być. Będziemy jednak działali tak, by znaleźli kluby, w których mogliby się ogrywać. Jakkolwiek zawodnicy mają menedżerów i oni również powinni podjąć jakieś działania w tej kwestii. Odejść ma też Mateusz Rozmachów [którym interesuje się Dolcan – dop. red.]. Jestem przekonany, że nie dojdzie do sytuacji, w której mielibyśmy mieć w kadrze blisko 40 ludzi, a będziemy dążyć do tego, żeby było ich 24, nawet 26 to za dużo.

Pierwszy trening był bardziej po to, byśmy się spotkali, porozmawiali. Było dzisiaj z nami sześciu młodych zawodników: Zawal, Parobczyk, Kalinkowski, Arak, Rozmus i Prejs, najbardziej wyróżniających się w Akademii, których chcieliśmy sprawdzić pod kątem konkretnych pozycji. Rozmawialiśmy z nimi, że podobnie jak latem – dostają teraz szansę, ale to nie przesądza, że zostaną u nas. Mają trenować, podjąć rywalizację i jeszcze przed obozem zapadną w ich sprawie wstępne decyzje co do wyjazdu, a niedługo po powrocie z Włoch zadecydujemy, jak będzie wyglądała kadra na tę rundę" - kończy Banasik.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.