Leśnodorski: Zimą pozyskamy 2-3 zawodników

Choć w Legii nie pracuje już Marek Jóźwiak, prezes Legii Bogusław Leśnodorski zapowiada, że przed rundą wiosenną przy Łazienkowskiej nie zabraknie transferów. "Zimą trafi do nas dwóch, trzech nowych piłkarzy. Potrzebujemy napastnika i dwóch obrońców" - mówi Leśnodorski w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Prezes Legii nie chce komentować odejścia Jóźwiaka, ale z jego słów można wywnioskować, że nie ocenia pracy "Bereta" pozytywnie. "Każdy zawodnik w Polsce chciałby grać w Legii, nie trzeba ich szukać. Ci, którzy nie czują się emocjonalnie związani ze swoimi klubami, marzą, by trafić na Łazienkowską. Trzeba tylko usiąść, porozmawiać i podpisać umowę" - mówi Leśnodorski, dodając, że przy transferach trzeba jednak przestrzegać pewnych zasad. "Nie można kogoś kupować na podstawie trzech kaset wideo i po tygodniu rozmowy. Dla mnie płacenie milionów za zawodnika, który zagrał siedem dobrych meczów, to szok" - uważa prezes.

Leśnodorski zapowiada też, że w celu uniknięcia transferowych pomyłek, w najbliższym miesiącu zostanie stworzona lista 20 piłkarzy, którzy będą obserwowani przez Legię przez najbliższe pół roku. "Szukamy kogoś, kto będzie pasował do naszego modelu funkcjonowania drużyny. Nie każdy zawodnik nam pasuje. Nie liczy się tylko talent, chcemy wiedzieć, kto jakie ma zwyczaje, jak lubi spędzać czas" - wyjaśnia Leśnodorski.

Podczas przerwy zimowej Legia ma także negocjować umowy z obecnymi zawodnikami. Na podwyżkę mogą liczyć zarabiający najmniej młodzi gracze z pierwszej drużyny. Klub chce się natomiast pozbyć piłkarzy grających mało, a zarabiających dużo. "Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś, kto nie gra w ogóle, pobierał co miesiąc kilkadziesiąt tysięcy. Jesteśmy na dobrej drodze do porozumienia, by już na wiosnę takich zawodników w kadrze nie było" - mówi Leśnodorski.