REKLAMA

Bereszyński: Nie czuję się zdrajcą

Woytek, źródło: weszlo.com - Wiadomość archiwalna

"Jest opcja, że przejdę do Legii już w tym okienku" - mówi w rozmowie z Weszlo.com Bartosz Bereszyński. Po piątkowym transferze kibice Lecha nie dają spokoju byłemu zawodnikowi "Kolejorza", a już teraz prowadzone są rozmowy na temat przyspieszenia transferu. "Na forum Lecha udostępniono mój numer telefonu i każdy kibic mógł do mnie napisać lub zadzwonić. Te SMS-y przychodziły w ogromnej ilości, dlatego nie było szans, żeby się do mnie dodzwonić lub żebym odpisywał. Spodziewałem się, że kibice będą mnie darzyć nienawiścią, ale nie pomyślałbym, że nagle wypłynie mój numer" - opowiada młody napastnik.

Bereszyński stara się odciąć i nie czytać żadnych informacji i komentarzy po transferze. Kibice mają mu za złe, że całował herb Lecha. "To zdjęcie było robione bardzo dawno temu i miałem inne spojrzenie na świat. Cóż... Pocałowałem ten herb, ale nie byłem na tyle dojrzały psychicznie, by myśleć o takich sprawach. Dziś patrzę wyłącznie na swoje dobro, ojciec wychował mnie na profesjonalnego zawodnika. Transfer do Legii to ciężka decyzja, ale też krok do przodu i zdrajcą się nie czuję" - mówi.

W Lechu Bereszyński czuł się niechciany od dawna. Pod koniec roku usłyszał, że ponownie ma zostać wypożyczony. "Zaoferowali mi kontrakt i nawet po nim było widać, że klub nie do końca chce na mnie postawić. (...) Oferta Lecha pod żadnym względem nie była zadowalająca – nie tylko w kwestiach finansowych. Była nieporównywalna do oferty Legii. Liczy się mój rozwój, a wiele zapisów wskazuje na to, że Legia chce na mnie postawić, a ja chcę udowodnić kibicom w Warszawie, że zasłużyłem na ten krok do przodu. Stać mnie na to, by wywalczyć miejsce w składzie. Jestem uniwersalny – mogę grać na obu skrzydłach, ale też na środku ataku" - uważa zawodnik.

Całą rozmowę możecie przeczytać tutaj.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.