Urban: To nie do przyjęcia
Jan Urban (trener Legii): Wiedzieliśmy, że trzeba będzie zapomnieć o grze kombinacyjnej w tych warunkach. Nie mogło być lepszego boiska dla Korony, która gra z charakterem, agresywnie i dosyć ostro. Wydaje mi się, że nawet w tym elemencie nie byliśmy dużo gorsi, chociaż Korona w wielu momentach przewyższała nas pod względem walki.
Większość drugich, odbitych piłek zbierali zawodnicy Korony. Najdziwniejsze jest to, że straciliśmy 3 bramki po stałych fragmentach. Nie przypominam sobie dogodnych sytuacji Korony z akcji. O tym mówiliśmy na odprawie przedmeczowej, widzieliśmy na video, że Korona każdy stały fragment rozgrywa bardzo szybko. To dla mnie po prostu brak odpowiedzialności, bo często takie sytuacje decydują o wyniku meczu. Straciliśmy 3 bramki z Koroną, która miała do tej pory ich 12. To jest nie do przyjęcia.
Postawiłem dzisiaj na sprawdzonych zawodników, bo nowi nie przygotowywali się z nami do rundy.