Na stadionach: Nieśmiertelna zajawka

Wtorek, 2 kwietnia 2013 r. 15:10 Bodziach, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Przed i w trakcie Świąt Wielkanocnych rozegrano kolejne mecze ligowe. W niższych klasach odwołano kilka spotkań z powodu opadów śniegu. Jak tak dalej pójdzie, to i majowe finały Pucharu Polski mogą być zagrożone. Na kilku stadionach zaprezentowano ciekawe oprawy. Z różnych powodów, kibiców gości zabrakło na meczach Polonia - Legia i Polonia - Zawisza II.

Legioniści planowali wyrobić karty kibica Polonii i zająć miejsca na trybunie głównej, ale ostatecznie się nie udało. Przy wejściu na stadion kibicom kazano rozpinać kurtki i bluzy, aby sprawdzić, czy nie mają przy sobie barw Legii. Na chyba najważniejszym dla Polonii meczu sezonu pojawiły się tylko 4 tysiące osób. W drugiej połowie na trybunie Kamiennej doszło do przepychanek dwóch grup polonistów, w efekcie czego kilkanaście osób zostało po spotkaniu zatrzymanych.

Zawisza już wcześniej starał się ośmieszyć Polonię, wpadając na jej mecz i wywieszając hasła uderzające w lokalnego rywala. W związku z odwołaniem spotkania pierwszego zespołu Zawiszy w Brzesku, liczba chętnych do obejrzenia IV-ligowych rezerw z Polonią znacznie wzrosła. Na stadion jednak nie weszli.

Wyjazdy
Pod względem wyjazdów na pierwszy plan wysuwa się mecz Pogoni z Lechem. "Kolejorz" wykorzystał 1000 przyznanych im wejściówek, co było zresztą do przewidzenia. Wisła w kilka setek przyjechała do Gdańska na mecz z Lechią, a na trybunach zbierano pieniądze na pomoc rodzinom kibiców, którzy zginęli w wypadku autokarowym. Słabiej niż można się było spodziewać pokazał się Ruch w Lubinie. Przyznaną pulę biletów wykorzystał Śląsk w Bełchatowie.

W niższych ligach ciekawie było w Nowym Sączu, gdzie Sandecja mogła liczyć na liczne wsparcie Korony (350-400 osób), a w pewnym momencie na gniazdo wszedł Maciej Korzym, napastnik kieleckiego klubu. Słabiutko na meczu ze Stomilem w Ostródzie pokazała się Cracovia. Dobre wyjazdy zaliczyli także kibice Rakowa (do Rybnika), Resovii (do Radomia) i BKS-u Bielsko-Biała (do Czarnowąsów).

Oprawy
Tym razem na stadionach nie brakowało opraw meczowych. W Gdańsku lechiści przygotowali sektorówki przedstawiające dwóch kibiców, którzy zginęli w wypadku oraz hasło "Lechio my z wami, my za was życie oddamy". Dobry pokaz pirotechniczny zaprezentowała Pogoń na meczu z Lechem. Sektor gości w Bełchatowie nie jest najlepszy do prezentacji choreografii, ale Śląsk potrafił wykorzystać go do całkiem przyzwoitej oprawy. Na swoich stadionach oprawy zaprezentowali także fani Górnika i Polonii. W niższych ligach ultrasowali kibice Sandecji, Stomilu, ŁKS-u, Radomiaka, Chrobrego, a na meczu kosza Anwil Włocławek. W Pucharze Polski bardzo dobrą choreografię zaprezentowali legioniści w Grudziądzu, zresztą Olimpia też pokazała swój potencjał.

Bójki polonistów, teraz bitwa na głosy
O meczu Polonia - Legia, w trakcie którego poloniści pobili się pomiędzy sobą na trybunie Kamiennej, mówiło się sporo. Obie strony konfliktu nie mogą osiągnąć porozumienia i na razie trwa wymiana oficjalnych oświadczeń. "Na wstępie stanowczo dementujemy doniesienia prasowe i innych źródeł, jakoby zamieszanie zostało sprowokowane przekreśloną swastyką na szalikach (bo ta nikomu na trybunach nie przeszkadza). Cała sytuacja, nad którą ubolewamy, wywiązała się przez ludzi o pewnej ideologii, którzy bez wiedzy i konsultacji z osobami decyzyjnymi w środowisku kibiców Polonii, zaczęli uprawiać samowolkę (szaliki, vlepki etc.) nakierowaną do własnych politycznych celów. Podczas meczu ważniejsze dla nich było "lansowanie" swoich szalików, poglądów politycznych, a na końcu zaatakowanie kibica. (...) Dlatego w najbliższych dniach pojawi się komunikat dotyczący sztywnych i nienaruszalnych zasad trybuny "Kamiennej", jak i środowiska kibicowskiego na Polonii" - napisało w oświadczeniu Stowarzyszenie Kibiców Polonii K6.

Tymczasem grupa, która została "pogoniona" podczas i po meczu, Black Rebels, całą sytuację widzi zupełnie inaczej:

"Wydarzenia, których byliśmy świadkami na minionych derbach, to efekt dłuższego procesu. Łudziliśmy się, że to, co obserwowaliśmy w ostatnich miesiącach, to jedynie głupota i prowokacyjne zachowania młodocianych "narodowców", którzy dali się uwieść rasistowskiej ideologii. Jednak okazuje się, że jest to zaplanowany proces inspirowany z zewnątrz.
Od mniej więcej roku mieliśmy do czynienia z następującymi sytuacjami:
- prowokacyjnym wywieszeniem, w imieniu kibiców Polonii, rasistowskiego symbolu na meczu w Łodzi;
- produkcją gadżetów i odzieży z emblematami rasistowskimi i narodowo-radykalnymi i próbą sprzedaży ich na terenie stadionu;
- wykonywaniem, upublicznieniem i chwaleniem się (przez "narodowców") fotografią, na której kilka osób wykonuje gest Heil Hitler na dziedzińcu naszego klubu (!);
- próbą przegonienia czarnoskórego kibica z trybuny Kamiennej;
- pobiciem kilku kibiców Polonii o antyrasistowskich poglądach przez 50-osobową bandę, a wszystko to na halowym turnieju kibiców Polonii;
- wreszcie wydarzeniami derbowymi, w czasie których interwencja w sprawie nieskandowania haseł typu "Narodowa, narodowa Polonia" zakończyła się awanturą.

Działania te mają dziesiątki świadków i każde z nich było jednoznaczne aż do bólu. Ludzie, którzy je obserwowali (lub zostali zaatakowani), do tej pory milczeli – w myśl zasady: ze swoimi nie walczymy, tym bardziej w chwili, gdy klub jest na krawędzi upadku. Wszystkie te działania były też wymierzone w sporą część trybuny, która nie zgadza się na rasistowską symbolikę i tego typu działania na Polonii. Przypomnijmy: na stadionie ulokowanym w sąsiedztwie dawnego getta – na stadionie, na murawie którego ginęli warszawscy powstańcy! (...)

I teraz najważniejsze. Po sobotnich wydarzeniach z trzech niezależnych źródeł nadeszła pokrywająca się informacja. Ta eskalacja jest efektem cichego układu przybitego z rasistowską grupą kibiców Legii Warszawa, którzy "obiecali" młodym polonijnym "narodowcom", że gdy przegonią antyrasistów z trybuny Kamiennej, dostaną zgodę na uczestniczenie w nacjonalistycznych marszach, z których dotychczas byli przeganiani przez Legię/Hutnik. Mamy więc tutaj wydarzenie bez precedensu: grupa kibiców Polonii, aby móc paradować na politycznych marszach z podobną im grupą kibiców Legii, bije innych kibiców Polonii i zabiera kilku osobom szaliki. W tej sytuacji zasadne jest pytanie, czy grupkę "narodowców" na Polonii można nazywać w ogóle naszymi kibicami? A może jednak powinni podjąć jednoznaczną decyzję: albo układziki i działania w interesie rasistowskiej grupy z Legii, albo dobro Polonii?! (...)".

Ekstraklasa:

Pogoń Szczecin 0-2 Lech Poznań (1000).
Fani Lecha wykorzystali pełną pulę przyznaną przez szczecinian i wypełnili sektor gości do ostatniego miejsca. Ze strony poznaniaków spora liczba płócien oraz doping przez cały mecz. Portowcy z oprawą składającą się z sektorówki, kilkudziesięciu rac oraz transparentu "My zginiemy, Pogoń nigdy". Rzucili także sporo serpentyn.

Lechia Gdańsk 0-0 Wisła Kraków ().
Na meczu przyjaźni gospodarze zaprezentowali oprawę poświęconą kibicom zmarłym w wypadku autokarowym w drodze powrotnej z Gliwic. Na płocie wywieszono transparenty "Lechio my z wami, my za was życie oddamy", "Ś.P. Tomek" i "Ś.P. Kamil" oraz rozciągnięto sektorówki z podobiznami obu zmarłych kibiców oraz krzyża z datą tragicznego wypadku (19.03.2013). Odpalono do tego pirotechnikę. Sektorówki były prezentowane od 20. do 30. minuty, w nawiązaniu do wieku obu fanów. W pierwszej połowie lechiści na znak żałoby nie prowadzili dopingu. Ten rozpoczęli dopiero w II połowie meczu.

Zagłębie Lubin 2-3 Ruch Chorzów (458).
Kibice Ruchu w ostatnim czasie nie prezentują już tak dobrej formy wyjazdowej, jak jeszcze kilkanaście miesięcy wcześniej. W świąteczny poniedziałek do Lubina pojechało 458 "Niebieskich", w tym FC z Dzierżoniowa, FC Widzewa z Bełchatowa oraz Igloopol (5). Przyjezdni wywiesili trzy flagi i prowadzili słaby doping. Chorzowianie skandowali nazwisko zmarłego niedawno Jerzego Wyrobka. Zagłębie bez oprawy, z dopingiem przez cały mecz. Wywiesili transparent dla "Mariego". Z obu stron nie brakowało "uprzejmości".

GKS Bełchatów 1-0 Śląsk Wrocław (415).
Wrocławianie zameldowali się w Bełchatowie w nadkomplecie, wraz z nimi Motor (25). Wywiesili transparent "Lechio, jesteśmy z Wami" oraz starą flagę zgodową Śląsk - Lechia. Przez pierwszy kwadrans na znak żałoby nie prowadzili dopingu. W drugiej połowie zaprezentowali transparent "Za kratami, na wolności, z zasadami, bez litości" wraz z czarnymi świecami dymnymi i flagami na kiju. Gospodarze w słabej liczbie, ale z niezłym dopingiem.

Piast Gliwice 1-1 Jagiellonia Białystok ().
Piast z przeciętnym jak na swoje możliwości młynem. Frekwencja na całym stadionie wyniosła zaledwie 3,5 tysiąca. Obie strony bez oprawy. Jagiellonia przyjechała w skromnej grupie, z dwiema flagami, w tym płótnem "Pozdrowienia dla ludzi zza krat".

Górnik Zabrze 3-1 Widzew Łódź (-).
W Zabrzu kolejny mecz bez kibiców gości i przy komplecie (3 tys.) ze strony KSG. Zabrzanie prowadzili zbiórkę na oprawy kolejnych spotkań oraz odnieśli się do wyjazdu na Legię, gdzie nie weszli na stadion. Skandowali hasło "Piłka nożna dla kibiców" i bluzgali na klub z Łazienkowskiej. Ponadto zaprezentowali oprawę nawiązującą do zachowania policji przy wejściu na stadion Legii - Homera Simpsona z butelką Coli i kuflem piwa oraz transparent "Albo Cola Albo Browar". Górnicy bluzgali na Widzew i Ruch.

Podbeskidzie Bielsko-Biała 1–1 Korona Kielce (-).
Czwartkowy mecz obejrzało 2100 osób. Niestety po raz kolejny w Bielsku brak kibiców gości. TSP wywiesiło transparent "Wszyscy do Chorzowa", gdzie niebawem ich zespół zagra ligowe spotkanie z Ruchem.

Polonia Warszawa 1-2 Legia Warszawa (-).
Fani Legii postanowili uatrakcyjnić mecz z Polonią, wykupując bilety na trybuny gospodarzy. Do tego potrzebne są karty kibica Polonii, po które ustawiła się spora kolejka chętnych. Działacze Polonii wywęszyli podstęp i na miejsce wyrabiania kart wezwano policję, która nie zauważyła niczego złego, więc... w czwartek zamknięto punkt wyrabiania kart. Legionistów, którzy chcieli wejść na główną, dokładnie przeszukiwano, szukając barw Legii. Niektórym wejście na stadion uniemożliwiła policja.
Gospodarze na Kamiennej zaprezentowali się w pelerynach w barwach, machali także flagami na kiju, rzucili serpentyny, pokazali sektórówkę "Fanatics Polonia" oraz transparent "Legionistą może być każdy, takich jest wielu - bycie polonistą wymaga charakteru". W trakcie spotkania na Kamiennej doszło do przepychanek lewaków z prawicową częścią trybun. Podobnie było po meczu. Na stadionie zajęto tylko 2/3 miejsc.

I liga:

Sandecja Nowy Sącz - Polonia Bytom (80).
" Sączersów" w młynie 700, w tym spora delegacja Korony (350) oraz Czarnych Jasło (44). Gospodarze zaprezentowali dwie oprawy - sektorówkę wraz z pirotechniką i transparentem "Futbolowa Familia" oraz flagi na kiju w barwach Sandecji i Korony. Dzięki uprzejmości Sandecji Polonia weszła na stadion w 80 osób i kilkakrotnie zaznaczyli swoją obecność.

Stomil Olsztyn - Cracovia (50).
Stomil na meczu z Cracovią wystawił liczny młyn (1350 osób) i na początku II połowy zaprezentował oprawę składającą się z transparentu "Podejrzani o fanatyzm" oraz malowanej sektorówki przedstawiającej trzech kibiców z tabliczkami z ksywami kibiców Stomilu. Wspierali ich Polonia Bydgoszcz (36), Wisła Płock (40), Hutnik Kraków (25). Cracovia, wspierana przez GKS Tychy, zawitała w 50 osób, z dwiema flagami. Godzinę przed meczem fani Arki wpadli pod kasy gospodarzy i przegonili wszystkich tam obecnych.

ŁKS Łódź - Olimpia Grudziądz (-).
Fani ŁKS-u z ciekawą oprawą - malowaną sektorówką przedstawiającą kostuchę z flagą klubu oraz transparentem "Nieśmiertelna zajawka". Całość uzupełniały flagi na kiju.

II liga:

ROW Rybnik - Raków Częstochowa (313).
Raków wszedł na stadion dopiero w II połowie. Wspierali ich fani Chemika (50). Dobrze oflagowali swój sektor. Gospodarze z licznym młynem. W trakcie meczu odpalili czarne świece dymne.

Radomiak Radom - Resovia Rzeszów (170).
Gospodarze z licznym młynem i oprawą - malowaną sektorówką z hasłem "Zna nas cała Polska" oraz transparentem "Horda Warcholska". Resovia przyjechała w 170 osób (w tym ŁKS - 8) z flagą "EmigRRanci".

MKS Kluczbork - Ruch Zdzieszowice (57).
MKS-u w młynie 100, goście przyjechali w 57 osób, z kilkoma flagami. Gospodarze rzucili konfetti oraz zaprezentowali flagi na kiju i transparenty na dwóch kijach.

Moto Jelcz Oława - Jarota Jarocin (0).
Gospodarzy w młynie ok. 80, z dobrym dopingiem.

Olimpia Elbląg - Motor Lublin (0).
Motorowcy zbojkotowali mecz w Elblągu i sektor gości pozostał pusty. Olimpii w młynie ponad 200. Na meczu zadebiutowały dwie flagi.

Bytovia Bytów - Tur Turek (0).
Gospodarzy w młynie 70, w tym Jantar Ustka (4). Wywiesili 4 flagi, w tym "Precz z komuną - Bytovia Bytów", która nie spodobała się ochronie, oraz transparent "Lechio jesteśmy z Wami".

Chrobry Głogów - Elana Toruń (-).
Gospodarzy w młynie ponad 200, wraz z nimi Stilon (26). Wywiesili płótno "Pokolenie JP II", nawiązujące do ósmej rocznicy śmierci Karola Wojtyły. Na ogrodzeniu zawisł także transparent "Sektor Y wraca do gry", a na sektorze ułożono z czarnych folii literę "Y" na pomarańczowym tle. Rzucili także serpentyny i konfetti oraz machali flagami na kiju.

Niższe ligi:

Swornica Czarnowąsy - BKS Bielsko-Biała (280).
Dobry wyjazd BKS-u do Czarnowąsów, gdzie wspierało ich Zagłębie (130) i Miedź (11).

LZS Piotrówka - Odra Opole (100).

Polonia Bydgoszcz - Zawisza II Bydgoszcz (-).
Polonia wspierana przez Stomil (104) i Hutnik Kraków (23). Zawisza nie pojechał do Brzeska, z powodu odwołanego meczu. Na stadion Zawisza nie został wpuszczony.

Puchar Polski:

Olimpia Grudziądz 1-2 Legia Warszawa (500).
Legioniści wykorzystali przyznaną im pulę biletów w całości i na stadionie w Grudziądzu zaprezentowali się z dobrej strony. Legia pokazała oprawę składającą się z dwóch transparentów tworzących hasło "W godzinach pracy... tak się bawią warszawiacy", sektorówki z przyciskiem "Enter", flag na kiju i czarnych świec dymnych. Legia wspierana przez FC z Kwidzyna, Brodnicy, Chełmży oraz Olimpię Elbląg, wywiesiła 7 flag. Gospodarze zaprezentowali transparent "Miłość, wierność i oddanie - nadchodzą...", sektorówkę "Grudziądzanie" oraz stroboskopy.

Flota Świnoujście - Śląsk Wrocław (180).
Fani z Wrocławia pojechali do Świnoujścia wspierani przez lechistów. W sektorze gości wywiesili dwie flagi.

Inne dyscypliny:

Koszykówka: Anwil Włocławek - Asseco Prokom Gdynia (20).
Gospodarze zaprezentowali w młynie transparenty na dwóch kijach oraz transparent w barwach klubu - "U nas zawsze jest kULTuRA". Wystawili 170-osobowy młyn. Anwil zaprezentował także malowany herb klubu w asyście kartoników oraz flagowisko. Goście przyjechali w kilkanaście osób z... pięcioma bębnami, w które walili cały czas. W przerwie gospodarze udali się pod sektor gości, próbując nakłonić pikników z Gdyni do zaprzestania "dopingu". Ostatecznie musieli zastosować "areszt bijaków" :)

Koszykówka: Trefl Sopot - Anwil Włocławek (35).

Oprawa tygodnia: Choreo ŁKS-u i Stomilu
Wyjazd tygodnia: 1000 fanów Lecha w Szczecinie

Poprzednie kibicowskie relacje ze stadionów Polski i świata w dziale Na stadionach.