Jan Urban - fot. turi / Legionisci.com
REKLAMA

Urban: Lewandowski zrobił coś niesamowitego

Mishka i Woytek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Jan Urban jest pierwszym w historii polskim piłkarzem, który strzelił Realowi Madryt trzy bramki w jednym meczu. W środę jego wyczyn pobił Robert Lewandowski, który zdobył cztery gole w półfinale Ligi Mistrzów. "Nie było to łatwe zadanie, a tym bardziej w półfinale Ligi Mistrzów. Wielkie brawa dla Roberta, bo zrobił coś niesamowitego.

On jest młodym zawodnikiem, więc pewnie będzie jeszcze pobijał różnego rodzaju rekordy, ale podejrzewam, że tego własnego już nie poprawi. Często tak się zdarza, że w danym momencie coś się dzieje w karierze piłkarza, co zostaje już w historii jego kariery. Cztery bramki strzelone Realowi Madryt takie właśnie będą" - mówi Jan Urban.

"Tego że Robert nie grał w Legii nie żałuję ani ja, ani pewnie on sam, bo nie wiadomo jak by się jego kariera w Legii ułożyła. Zmiany w życiu piłkarza są dość częste i nie warto tego rozpamiętywać" - dodaje.

"Wiem jak Robert może się czuć. Taka informacja jest do sprzedania w pierwszym tygodniu, a później będą inne, o których będzie się mówiło więcej. Po moim hat-tricku był niesamowicie intensywny tydzień, bo wszystkie media były i na stadionie, i w moim domu. Kiedy gra się w piłkę, to nie docenia się do końca tego, co się zrobiło, a po zakończeniu kariery patrzy z innej perspektywy i dostrzega, że był to wielki sukces.
Piłka rządzi się swoimi prawami, a tego są takie, że w każdym meczu trzeba grać dobrze, bo bardzo trudno jest dostać się na szczyt i dość łatwo z niego spaść i to dosyć boleśnie. Takich przykładów jest bardzo dużo. Do utrzymania odpowiedniego poziomu trzeba nie tylko umiejętności piłkarskich, ale i charakteru, trzeba też kochać to, co się robi, bo sprawia to dużą przyjemność, a przy okazji pozwala zarobić duże pieniądze. Trzeba to wszystko umieć zrównoważyć" - wyjaśnia trener Legii.

Urban odniósł się także do wysokich wygranych Borussii nad Realem i Bayernu nad Barceloną: "Nikt się nie spodziewał, że drużyny niemieckie tak strzepią tyłek hiszpańskim, a na dodatek takim potęgom, dominującym nie tylko w lidze hiszpańskiej, ale i w Europie. To jest też sygnał od ligi niemieckiej, która w końcu zaczyna być bardziej dowartościowana wśród innych lig. Jest wzorem prowadzenia i funkcjonowania klubów. Wielu mogło by się uczyć od klubów i ligi niemieckiej."

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.