Jan Urban - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Urban: Nie poznawałem drużyny

Tomek Janus, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Jan Urban (trener Legii Warszawa): Powiem tak - ostatnio mówiłem, że w polskiej lidze dzieją się cuda i zespoły nie grają równo. Mówiłem, że można łatwo skomplikować mecz. Ale nie spodziewałem się, że tak szybko się o tym przekonamy. Po straconej bramce wkradła się taka nerwowość, że nie poznawałem niektórych graczy.

A przecież nawet po stracie drugie bramki nadal bylibyśmy w grze. Jasne, że Michał Żewłakow popełnił błąd, ale gorsza była sytuacja, gdy Śląsk trafił w poprzeczkę i niewiele brakowało, by było 0-2. Uważam, że gdybyśmy przegrali we Wrocławiu, to dziś zobaczylibyśmy zdecydowanie inną Legię.

Finał był dwumeczem i w nim byliśmy lepsi. Dziś chcieliśmy dać kibicom powody do radości i jest radość z Pucharu Polski. Ale wiemy też, że nie graliśmy dobrze. Dziś mamy puchar, ale to już historia. Teraz jedziemy do Białegostoku. Tam skończymy nasz maraton i mamy tydzień przerwy przed meczem z Lechem Poznań. Liga to inna historia i wierzę, że zagramy w niej lepiej. Na pewno w Białymstoku nie będzie łatwo, bo tam zawsze gra się nam ciężko. Stosowałem jednak rotację i mam na kogo postawić w najbliższą sobotę. Na pewno będą zmiany w składzie. Później będę zaś stawiał na jeden konkretny skład, który dogra sezon do końca.

Czy jestem pazerny na sukcesy? Po prostu wiem, jaką drużyną dysponuję i na co ją stać. Pazerny nie jestem. Zawsze odnoszę się z dużym szacunkiem do rywali. Wiem też, że dziś cieszymy się z kibicami z Pucharu Polski, ale jeśli nie zdobędziemy mistrzostwa Polski, to atmosfera będzie zdecydowanie inna. Piłkarze muszą poradzić sobie z presją, bo jeśli tego nie potrafią, to znaczy, że nie wyciągnęli wniosków z poprzedniego sezonu.

Dziś nie zagraliśmy dobrze, ale nie załamujmy się. Gramy dalej i zrobimy wszystko, żeby zdobyć mistrzostwo Polski. Kibice czekają na nie tyle lat. Nie bądźmy pesymistami. Czy wiem, w której minucie oddaliśmy pierwszy celny strzał? A czy to teraz ważne? Chyba powinienem wziąć na konferencję medal, bo tu sami pesymiści.

Dziś urazu doznał Dominik Furman i w Białymstoku raczej nie zagra. Martwi mnie to, bo za kartki pauzuje Ivica Vrdoljak.

Przeprosiłem Janusza Gola, że go zmieniłem w pierwszej połowie. Dla zawodnika nie jest to miłe. Zrobiłem to pierwszy raz w swojej karierze. Ale nie ma sentymentów. Widziałem, że jest problem w środku pola. Gol nie grał tak, jak miał grać. Jasne, że jest zły, ale to mnie nie dziwi.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.