Legia chce zarabiać więcej na prawach telewizyjnych
Prezes Legii Bogusław Leśnodorski chce, by nasz klub zarabiał więcej na prawach telewizyjnych. Tym bardziej, że według badań Legii na Łazienkowską mogłoby trafiać nawet trzy razy więcej pieniędzy z tego tytułu niż obecnie. "Nie ma w tym nic dziwnego, muszę przecież dbać o dobro klubu" - mówi.
"Rozumiem, że w pewnym zakresie musimy dzielić się po równo, ale to powinien być system, który promuje tych, co się starają, a nie tych, co nic nie robią. Ten model jest fundamentalnie zły i chory" - mówi Polsce the Times Leśnodorski.
Zmiana może nastąpić już przed kolejnym sezonem. "Kluby razem ustalają kwestie podziału. A za dwa lata skończy się ten kontrakt i jak tego nie ustalimy, to wiem, że my jesteśmy w stanie sprzedać te prawa za dwa, a nawet trzy razy tyle, co dostajemy od telewizji teraz. I mówię to dlatego, że zrobiliśmy na ten temat badania rynku" - przedstawia sytuację prezes, który twierdzi, że projekt Legia TV jest jak najbardziej realny. "Czasy się zmieniły i stworzenie telewizji nie jest problemem" - mówi.
Prezes przekonuje, że gdyby różnica była rzędu 10-30 procent, można by niczego nie zmieniać. "Ale jeśli możemy dostać trzy razy tyle, to musimy skorzystać. Dzięki tym pieniądzom będziemy mogli na przykład wybudować boisko kryte balonem, z którego korzystałaby nasza akademia" - wyjaśnia w rozmowie z Polską.