Statystyki w meczu z Ruchem

Mistrzowie Polski nie potrafili pokonać broniącego się przed spadkiem Ruchu i w Chorzowie padł bezbramkowy remis. W czwartkowe popołudnie piłkarze obu zespołów zafundowali kibicom niezbyt emocjonujące widowisko. Potwierdzają to szczegółowe statystyki, które prezentujemy poniżej.

Na stadionie Ruchu w przedostatniej kolejce rozgrywek doświadczyliśmy deficytu strzałów. Piłkarze ob drużyn bardzo rzadko zagrażali bramce przeciwnika i bardzo rzadko oddawali w jej kierunku strzały. Przez 90 minut meczu legioniści uderzali dziewięć razy. Aż osiem strzałów przypadło na pierwszą część spotkania. Po przerwie jedyny strzał oddał Miroslav Radović. Goście byli jeszcze bardziej mniej groźni pod bramką Legii. Oddali pięć strzałów i tylko raz uderzali celnie.

Wśród legionistów najczęściej Michala Peskovicia nękał Marak Saganowski. "Sagan" uderzał trzy razy, ale na listę strzelców nie udało mu się wpisać.

Sędzia Hubert Siejewicz nie miał zbyt wiele pracy podczas meczu w Chorzowie. Piłkarze Legii mieli bardzo pokojowe nastawienie i przepisy przekroczyli zaledwie pięć razy. Gospodarze na swoim koncie zapisali 12 fauli.

Wśród legionistów pięcioma przewinieniami podzieliło się pięciu graczy Legii. Przyznać trzeba, że już dawno piłkarze "wojskowych" nie zagrali tak czystego meczu.

Na celowniku rywali czterech piłkarzy Legii znajdowało się po dwa razy. Choć arbiter pokazał dwie żółte kartki graczom Ruchu, to i oni nie grali agresywnie.

51 odbiorów i 47 strat zanotowali legioniści w czwartkowe popołudnie. W klasyfikacji odbiorów przewodzą obrońcy z Inakim Astizem (dziewięć odbiorów) i Jakubem Rzeźniczakiem (siedem odbiorów) a czele.

W klasyfikacji strat prowadzenie ponownie odzyskał Miroslav Radović. Tym razem Serbowi starał się zagrozić Janusz Gol.