Urban o Jagiellonii i kontuzjach

- Na początku sezonu Jagiellonia pokazała się z dobrej strony przede wszystkim na wyjazdach. U siebie grali tylko dwa mecze i zdobyli 3 punkty w bardzo okazały sposób. Takie wyniki jak 6-0 z Ruchem zdarzają się rzadko. W ubiegłym sezonie spokojnie wygraliśmy w Białymstoku, ale tak jak w polskiej lidze - trudny mecz przed nami - mówi Jan Urban przed meczem z Jagiellonią.

- Michał Żyro jest takim zawodnikiem, którego strasznie dużo kosztuje żeby grać przez dłuższy okres czasu na wyrównanym poziomie bez skoków formy. Wiem, że kiedy ma dłuższa przerwę i nie gra, zaciska zęby i wykorzystuje swoją szansę, ale brakuje mi u niego ustabilizowania formy. Ma warunki, ma możliwości i potencjał, który trochę marnuje mimo wszystko. Musi się nad tym zastanowić, żeby wykorzystać to, co natura mu dała w jak najlepszy sposób - ocenia trener.

- Od dłuższego czasu nie mamy bocznych obrońców. Wypadł nam teraz Kuba Kosecki i to pozwala by inni zawodnicy wskoczyli do składu. Zmiany będą bo są wymuszone przez urazy. W środę Bereszyński nie będzie brany pod uwagę, zobaczymy jeszcze po treningu co z Wawrzyniakiem. Szansę na występ ma Patryk Mikita, tym bardziej że nie ma Dwaliszwiliego. "Miki" wtedy kiedy dostał szansę wykorzystał ją bardzo dobrze - uważa Urban.

- Marko Suler na razie jest w drugiej drużynie i jest to konkretna decyzja - krótko skomentował sytuację Słoweńca trener.

Kontuzje, kontuzje
- Analizujemy i szukamy przyczyn. To nie sią kontuzje typu zerwanie mięśnia. Są to drobne rzeczy, które się zdarzają. Może w niektórych momentach te obciążenia są zbyt duże? Rotacji było dosyć dużo i nie ma podwójnych sesji treningowych. Nie jest łatwo znaleźć przyczynę. Rozpatrywaliśmy też kwestię tego, że wcześniej zawodnicy dostawali o wiele więcej odżywek syntetycznych. Dzisiaj, mając do dyspozycji dietetyka, opieramy to bardziej na naturalnych. To na pewno jest jakaś zmiana dla organizmu. Jednak konkretnej odpowiedzi na dzień dzisiejszy nie ma - ocenia Urban.