Jan Urban i Iza Kuś - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Urban: Jesteśmy faworytem, ale nie będzie kibiców

Woytek - Wiadomość archiwalna

- Na papierze Apollon jest najsłabszą drużyną, ale w grupach nie ma już słabych drużyn. To nie przypadek, że wyeliminowali w czwartek rundzie drużynę ligi francuskiej. Świadczy to o tym, że to dobry zespół. W lidze zaczęli dobrze, choć nie rozegrali jeszcze zbyt wielu spotkań - powiedział na konferencji przed meczem Ligi Europy Jan Urban.

- Apollon niedawno był mistrzem Cypru, wiem że czasami na tę ligę patrzymy z przymrużeniem oka, ale to drużyny cypryjskie częściej i lepiej grają w europejskich pucharach. Nie mamy zamiaru nikogo lekceważyć, bo nie jesteśmy takimi mocarzami, żeby tak przystępować do Ligi Europy - dodał trener Legii.

- Helio Pinto i Dossa Junior mówią, że Apollon to dobry zespół i nie ma problemów finansowych. Pinto ma duże szanse na grę w tym spotkaniu, ale nie dlatego, że gramy z zespołem cypryjskim, ale z tego względu, że ostatnio wyglądał zdecydowanie lepiej niż na początku sezonu - stwierdził szkoleniowiec.

- Mecz bez kibiców? Szkoda, przykro i nie wiadomo jakich słów użyć, bo będzie to jak sparing, będzie wszystko słychać. To da przewagę Apollonowi, który nie spotka się z tą presją, jaką wywieraliby nasi kibice, która wytrąca z równowagi niejednego przeciwnika. Zobaczymy jak ta sytuacja wpłynie na jeden i drugi zespół. Ja w europucharach bez publiczności jeszcze nigdy nie grałem, ale mam nadzieję, że drużyna będzie grała tak dobrze, jak ostatnio. Dobrze zagraliśmy też z Lazio, więc to napawa optymizmem. Większy wpływ na przebieg meczu może mieć brak kibiców, niż fakt, że jesteśmy faworytem i musimy wygrać - powiedział Urban.

Legia boryka się ze problemami zdrowotnymi, ale szkoleniowiec nie robi z tego problemu.
- Spotykaliśmy się już z takimi sytuacjami, że musieliśmy zastąpić kilku zawodników z powodu urazów. Dawaliśmy sobie z tym dobrze radę, tak że wydaje mi się, że nie powinniśmy mieć problemów pod tym względem. Jest to zagadka czy postawić na Wawrzyniaka, czy Brzyskiego. Tomek nie dał powodów, żeby go zmieniać, a z drugiej strony Kuba Wawrzyniak to reprezentant kraju, na którego zawsze mogliśmy liczyć. Nie wiem czy możemy tak po prostu sobie pozwolić, żeby reprezentant siedział tak długo na ławce rezerwowych - zakończył trener Legii.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.