REKLAMA

Plusy i minusy po meczu z Lechią Gdańsk

Qbas, źródło: Legioniści.com - Wiadomość archiwalna

Mistrz Polski przegrał po raz 6 w lidze, ale mimo to wciąż lideruje. W Gdańsku legioniści mieli chyba większy problem z warunkami atmosferycznymi niż z gospodarzami. Jak to zgrabnie ujął trener Urban, jego zespół wyglądał, jak drużyna z Ameryki Południowej, która pierwszy raz zobaczyła śnieg. Jakości piłkarskiej też było w tym niewiele, dlatego znów nie będzie wyróżnień ani też nagan. Po prostu wszyscy zagrali słabo. Inna sprawa, że wynik wypaczył arbiter.

Dusan Kuciak - niewątpliwie parokrotnie uchronił nas przed stratą bramek, ale i miał kilka bardzo niepewnych wyjść do piłki i wznowień gry, zwłaszcza na początku I połowy

Bartosz Bereszyński - długo dość pewny w obronie, do czasu, gdy na jego stronę przeszedł Matsui. W efekcie - sprokurował rzut karny (choć faulował przed polem karnym) i wyleciał z dwiema żółtymi kartkami. Wszystko po faulach na Japończyku.
Inaki Astiz - masa błędów w ustawieniu, ogromne problemy z szybkością, wyprzedzał go nawet Grzelczak. Źle współpracował z Dossą, grali od siebie za daleko, w efekcie czego zbyt często lechiści wjeżdżali środkiem w pole karne, albo wbiegali bez opieki obrońców do podań zagrywanych ze skrzydeł.

Dossa Junior - jak wyżej, a do tego niepewne wybicia spod bramki oraz nieskuteczność. Trzykrotnie mógł lepiej uderzyć głową po zagraniach Brzyskiego z rzutów rożnych.

Jakub Wawrzyniak - wydaje się, że przytrzymał Wiśniewskiego, ale to nie był faul. Wyleciał za to boiska, ale wcześniej nie przeszkadzał zbytnio rywalom, a drużynie za bardzo nie pomagał.

Michał Kucharczyk - nie zrobił niczego pozytywnego, co byłoby godne zapamiętania, poza tym, że z różnym skutkiem starał się asekurować „Beresia” w defensywie. Miotał się bez sensu najpierw na prawym skrzydle, potem w ataku.

Ivica Vrdoljak - jakoś nie sposób oprzeć się wrażeniu, że Legia zagrała lepiej, gdy zszedł…

Tomasz Jodłowiec - próbował, ale nie czuł się pewnie na fatalnym boisku i niewiele mu wychodziło.

Henrik Ojamaa - zaczął bardzo dobrze, jako jedyny z legionistów radził sobie z aurą i rywalami, ale szybko zgasł. Wreszcie zagrał normalnie - podawał, szukał kolegów, choć niewielu było chętnych, by się podłączyć do gry.

Miroslav Radović - kiepski mecz, tracił dużo piłek, nie potrafił rozbujać Legii. Zawiódł.

Patryk Mikita - głównie starał się utrzymać równowagę na trudnym boisku.

Zmiennicy:
Dominik Furman - niezły mecz. „Furmik” walczył za dwóch, starał się rozgrywać, głową uderzył piłkę w słupek. Wygląda więc na to, że zimą odejdzie.

Tomasz Brzyski - długo nie mógł przystosować się do trudnych warunków, ale za to nieźle zagrywał ze stałych fragmentów, nie licząc fatalnego podania pod koniec I połowy z rzutu wolnego.

Łukasz Broź - bez opisu, grał za krótko.

Średnia ocen redakcji Legioniści.com (skala 1-6)

Dusan Kuciak - 3,0
Dossa Junior - 2,5
Inaki Astiz - 2,1
Tomasz Jodłowiec - 2,0
Henrik Ojamaa - 2,0
Miroslav Radović - 2,0
Michał Kucharczyk - 1,5
Ivica Vrdoljak - 1,5
Patryk Mikita - 1,3
Bartosz Bereszyński - 1,3
Jakub Wawrzyniak - 1,1

Zmiennicy:

Dominik Furman - 2,5
Tomasz Brzyski - 2,1
Łukasz Broź - 2,6


UWAGA! Średnia ocen wystawionych przez redakcję nie musi być spójna z treścią "Plusów i minusów" i stanowi niezależną część tej publikacji.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.