fot. Raffi / Legionisci.com
REKLAMA

Młodzież: mecze sobotnie

Redakcja, źródło: legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Ostatnie sparingi w tym roku rozegrali gracze Akademii Legii. Młode Wilki 2000 pewnie pokonały 4-0 trójmiejską AS Pomorze. Gracze o rok młodsi bez trudu poradzili sobie w Toruniu z Zawiszą, wygrywając aż 7-0. Znacznie trudniejszego przeciwnika w postaci gdyńskiej Arki mieli piłkarze Legii 2002. Po twardym i zaciętym meczu stojącym na dobrym poziomie, zwycięstwo 2-0 odnieśli arkowcy.

Legia 00 4-0 (2-0) AS Pomorze 00
Gole:
1-0 21 min. Damian Figura (z dystansu, as. Kacper Dziuba)
2-0 31 min. Jakub Sinior (b.a., po ind. akcji)
3-0 42 min. Mikołaj Zawistowski (z dystansu, as. Mikołaj Neuman)
4-0 68 min. Mikołaj Zawistowski (as. Mikołaj Neuman)

Strzały: Legia 14 (8) - AS Pomorze 3 (1)

Legia: Białoruski (36' Kossmann) - N. Zawistowski (36' Niewiński), Walukiewicz (62' kontuzja),Cichocki (36' Borychowski), Kisły - gracz testowany I, Sinior. Figura (43' Sitek), Barzyc (36' M. Zawistowski), gracz testowany II - Dziuba (36' Neuman)
Trener: Robert Tańczyński, as. Sebastian Różycki

Piłkarze Legii 2000 rozegrali przy Łazienkowskiej sparing z piątą drużyną ligi pomorskiej, Akademią Sportową Pomorze. Choć to goście po akcji Kamila Brzozowskiego pierwsi stworzyli sobie okazję bramkową, kolejne minuty należały już do legionistów. W 21. minucie po dograniu Kacpra Dziuby z lewej strony Damian Figura przymierzył dokładnie zza linii pola karnego, nie dając szans golkiperowi AS. Równie efektowna była druga bramka, zdobyta przez powracającego do gry po po urazie Kubę Siniora, który po drodze do bramki zwiódł kilku graczy Pomorza i plasowanym strzałem podwyższył na 2-0. Niezłe okazje mieli również dwukrotnie Kacper Dziuba i Dawid Kisły, ostrzeliwujący bramkę AS z dystansu.

Po przerwie legioniści przez większą część gry byli bliżsi zdobycia gola. Siedem minut po wznowieniu gry, ładną akcję przeprowadziło trzech zawodników wprowadzonych po przerwie: Michał Borychowski prostopadłym podaniem uruchomił Mikołaja Neumana, ten ściągnął na siebie dwóch pomocników i odegrał do Mikołaja Zawistowskiego. Pomocnik Legii przymierzył z blisko 30 metrów i przepięknym strzałem w okienko podwyższył na 3-0. Ten sam zawodnik w kolejnych minutach gry jeszcze dwukrotnie próbował zaskoczyć gości strzałem z dystansu. W 56. i 57. minucie dwie najgroźniejsze okazję w tym meczu stworzyli sobie gracze Pomorza, jednak Jakub Cierocki spudłował w sytuacji sam na sam, a górą z pojedynku z Pawłem Sobczakiem wyszedł bramkarz Młodych Wilków Wojtek Kossmann. Po godzinie gry ładnym prostopadłym podaniem do wychodzącego na czystą pozycję Neumana popisał się Sinior, jednak arbiter liniowy nie nadążył za akcją i pochopnie odgwizdał spalonego. Końcowe minuty legioniści grali w osłabieniu, gdyż z uwagi na uraz boisko opuścił Sebastian Walukiewicz (zaś na trudy spotkania narzekali także Dawid Kisły i Maks Sitek). Mimo to, podopiecznym Roberta Tańczyńskiego udało się zdobyć w końcówce kolejnego gola - po dograniu Neumana ładnym lobem z 15. metra popisał się ponownie Mikołaj Zawistowski, ustalając wynik meczu.

Po spotkaniu piłkarze naszej drużyny podziękowali okolicznościowymi koszulkami Kacprowi Kucharkowi, który zakończył występy w Legii. Pomocnik Młodych Wilków trenował w naszym klubie od 2007 r., a w minionej rundzie wystąpił we wszystkich 11 meczach ligowych (263 minuty), zdobywając 6 goli i zaliczając dwie asysty. Sezon wcześniej jego dorobek to 22 występy, 2 gole i asysta, a w sezonie 2011/12 w 17 pojedynkach ligowych do 6 trafień dołożył 6 otwierających podań. Najskuteczniejszy był Kucharek w sezonie 2010/11 (10 goli i 5 asyst w 17 meczach o punkty). Dziękujemy!

PS. Nie po raz pierwszy przyszło zgromadzonym widzom (na mecz weszła jedynie - i dobrze - grupka kibiców z Trójmiasta), mimo interwencji sztabu szkoleniowego, oglądać mecz zza płotu. Niestety nie pozwala to chociażby na dokonanie rejestracji multimediów z meczu odpowiedniej jakości. Powodem miał być zamknięty trening pierwszej drużyny odbywający się na sąsiednim boisku. Biorąc pod uwagę sytuację kadrową "jedynki" niepozwalającą na duże pole manewru, oraz fakt że z niemal każdego innego miejsca wokół obiektu osoba chcąca może nagrać materiał z treningu znacznie lepszej jakości niż z trybuny boiska bocznego, sytuacja ta zahacza o absurd.

Zawisza Bydgoszcz 01 0-7 (0-2) Legia 01
Gole:
0-1 gracz testowany
0-2 gracz testowany
0-3 Stanisław Muniak
0-4 Paweł Gierach
0-5 Jan Goliński
0-6 Jakub Bartnicki
0-7 Sebastian Duczek

Legia: Kielak (Okrasa) – Goliński, Graczyk (Cichocki) - Duczek, gracz testowany I, Bartnicki, Muniak, Sędzikowski – Gierach (Żaglewski)
Trener: Rafał Klimkowski, as. Jakub Zapaśnik

Legioniści rozegrali dobre spotkanie przeciwko liderowi rozgrywek woj. kujawsko-pomorskiego, Zawiszy Bydgoszcz. W pierwszej odsłonie podopieczni Rafała Klimkowskiego skupili się na na starannym wyprowadzaniu akcji i wymianie podań na połowie przeciwnika, zmuszając bydgoszczan do biegania za piłką. Z dobrej strony jeżeli chodzi o skuteczność pokazał się testowany po raz kolejny pomocnik, który zdobył oba gole dla Legii.

Po przerwie, choć nasza drużyna nie dysponowała dziś szeroką ławką rezerwowych, to legioniści zdawali się lepiej znosić trudy meczu; powiększali przewagę w polu, a przy okazji i na tablicy wyników. Gole Gieracha, Muniaka, Golińskiego, Bartnickiego i Duczka ustali wynik spotkania. Postawa Młodych Wilków może cieszyć, choć zespół z Bydgoszczy niespodziewanie nie stawił zbyt dużego oporu.

Arka Gdynia 02 2-0 (1-0) Legia 02

Legia: Skiba - Skrzos, Peda - Szabłowski, Wysokiński, Rudnicki, Majewski, Toczyski - Stawiarz oraz Szałek, Nowiński, Łyś.
Trener: Robert Picuła, as. Karol Sielicki

Na zakończenie rundy legioniści rozegrali na obiektach w Toruniu sparing z mocną drużyną Arki Gdynia. Dysponujący wyrównanym, silnym fizycznie składem o dużych umiejętnościach arkowcy zdominowali pierwszą połowę, będąc drużyną bardziej zdeterminowaną w grze. Mimo wszystko gracze z Gdyni objęli prowadzenie dopiero w końcówce pierwszej odsłony, po rozegraniu rzutu rożnego. . Po przerwie, gdy mecz się wyrównał, od początku trwała wymiana ciosów, z kilkoma korzystnymi okazjami z obu stron. Bardziej skuteczni okazali się przeciwnicy Legii, którzy zdołali jeszcze podwyższyć na 2-0. Spotkanie było bardzo przydatnym testem dla naszych graczy, którzy w tej rundzie nie grali z tak mocnym i niepozostawiającym ani centymetra miejsca na boisku przeciwnikiem. Na tle tego typu rywala łatwiej było zidentyfikować braki jakie pozostały jeszcze do nadrobienia. W marcu oba zespoły rozegrają rewanż, w Warszawie.



fot. Raffi / Legionisci.com

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.