Statystyki meczu z Wisłą
W meczu z Wisłą Kraków Legia miała doskonałą okazję, by odskoczyć krakowianom o kolejne trzy punkty. I choć spotkanie rozgrywane było przy pustych trybunach, to "wojskowi" byli zdecydowanym faworytem. Meczowe statystyki potwierdzają jednak, że trudno wygrać, jeśli zagra się dobrze tylko jedną połowę. Poniżej prezentujemy szczegółowe statystyki z meczu Legii z Wisłą.
Zachęcamy do oceny gry piłkarzy Legii w tym meczu.
| meczowe statystyki | Legia Warszawa | Wisła Kraków |
| gole | 2 (2+0) | 2 (0+2) |
| posiadanie piłki | 68% | 32% |
| strzały | 16 (7+9) | 7 (4+3) |
| strzały celne | 5 (3+2) | 5 (3+2) |
| rzuty wolne | 5 (3+2) | 3 (1+2) |
| rzuty rożne | 5 (1+4) | 2 (2+0) |
| faule | 14 (7+7) | 12 (7+5) |
| interwencje bramkarzy | 7 (4+3) | 9 (3+6) |
| spalone | 2 (1+1) | 3 (1+2) |
| słupki | 0 | 0 |
| poprzeczki | 0 | 1 (0+1) |
| żółte kartki | 1 (0+1) | 2 (2+0) |
| czerwone kartki | 0 | 1 (1+0) |
suma (1. połowa + 2. połowa)
W pierwsze części spotkania legioniści zdecydowanie przeważali nad wiślakami. Przede wszystkim zaś oddawali celne strzały. Po dwóch z nich bramkarz "Białej Gwiazdy" musiał wyciągać piłkę z siatki. W całym meczu "wojskowi" oddali 16 strzałów, przy zaledwie siedmiu strzałach gości. Ci okazali się jednak zabójczo skuteczni w drugiej części spotkania. Na gole zamienili swoje wszystkie celne strzały. Legioniści po przerwie pierwszy raz celnie uderzyli tuż przed 90. minutą.
Najaktywniejszy pod bramką Wisły był Miroslav Radović. Serb szybko otworzył wynik spotkania, a w pierwszej połowie miał jeszcze jedną dogodną okazję do zdobycia kolejnej bramki. Trzy strzały oddał także Henrik Ojamaa. Na listę strzelców Estończykowi nie udało się jednak wpisać. Dwa razy szczęścia próbował Ondrej Duda i tym razem Słowak zdobył gola.
Choć Wisła już w pierwszej połowie straciła swojego kapitana, to niedzielny mecz nie należał do brutalnych. Piłkarze obu zespołów przepisy przekroczyli 26 razy. O dwa przewinienia więcej zapisali na swoim koncie legioniści.
Przepisy najczęściej przekraczał Ivica Vrdoljak. Chorwat zanotował trzy faule. Najgorsze skutki miało jedna przewinienie Jakuba Rzeźniczaka. To po faulu "Rzeźnika" sędzia podyktował rzut wolny który Semir Stilić zamienił na wyrównującą bramkę.
Na celowniku rywali najczęściej znajdował się Łukasz Broź. Prawy obrońca Legii w nieprzepisowy sposób powstrzymywany był trzy razy. Dla przebiegu meczu duże znaczenie miał faul popełniony na Michale Żyrze. To po tym przewinieniu boisko musiał opuścić Arkadiusz Głowacki.
45 odbiorów i 47 strat zanotowali w niedzielne popołudnie piłkarze Legii. Oba zestawienia pokazują, jak dwie różne połowy rozegrali legioniści. Najczęściej akcje rywali przerywał Jakub Rzeźniczak. Nieźle zaprezentowali się też Ivica Vrdoljak i Tomasz Jodłowiec.
W klasyfikacji strat przewodzi Miroslav Radović. Trudno jednak mieć o to pretensje do Serba, bo należy on do najaktywniejszych na boisku i trudno wyobrazić sobie grę Legii bez niego.
