Berg: Nie zlekceważymy Piasta
- Przed nami ciężki mecz z Lechem Poznań, ale gdybyśmy zlekceważyli teraz Piasta, to byłoby to niepoważne. Każdy, kto gra z Legią dodatkowo się mobilizuje. Ostatnio gliwiczanie wygrali wyjazdowy mecz z Ruchem Chorzów, więc na pewno będą dla nas groźnym rywalem - powiedział Henning Berg na konferencji prasowej przed meczem z Piastem Gliwice.
- W piłce nożnej nie zawsze 2+2 jest 4. Na tym polega piękno piłki nożnej. Niedawno Red Bull Salzburg wyeliminował Ajax Amsterdam, a ostatnio odpadł z Ligi Europejskiej, pomimo tego, że przecież grał u siebie i w przewadze jednego zawodnika. Mecz z Wisłą, jeśli chodzi o ofensywę, był dotychczas naszym najlepszym. Spotkanie z Koroną wygraliśmy, ale nie satysfakcjonował mnie nasz styl gry. W pojedynku z krakowianami byłem zadowolony ze stylu gry, lecz nie z wyniku. Czasami drużynie, która gra w osłabieniu jest łatwiej się zmobilizować - mówi trener Legii Warszawa.
- Dzieli nas od Wisły sześć punktów. Nie jest to mało. Każdy chciałby mieć sześć punktów przewagi nad drugą drużyną w tabeli. Dla nas najważniejszy jest rozwój indywidualny zawodników, bo tylko to może nam przynieść sukces. Niefortunne remisy ze Śląskiem i Wisłą zadowoliły mnie pod kątem naszego stylu gry - kontynuuje trener.
- Orlando to zawodnik z dużym potencjałem. Ostatnio nie był w pełni gotowy do gry i dlatego nie wychodził na boisko. Trenował bardzo ciężko, więc jest bliski osiągnięcia swojej najlepszej formy. Zobaczymy, czy w poniedziałek zagra z Piastem. W tym tygodniu spisywał się naprawdę dobrze. Dla niego teraz najważniejsze jest to, aby przystosować się do nowych warunków gry, do nowej drużyny i ligi. Obecnie w ataku jest duża konkurencja. Poprawnie zaprezentowali się przecież Miroslav Radović oraz Ondrej Duda - mówi Berg.
- Kosecki to bardzo entuzjastyczny piłkarz. Podoba mi się jego nastawienie oraz pozytywna energia. Dobrze widzieć go trenującego na pełnych obrotach. On potrzebuje gry po kontuzji. Jest bliski powrotu do składu, zobaczymy czy już z Piastem wybiegnie na boisko. W ostatnim roku był ważną częścią tego klubu. Myślę, że wszyscy czekają na jego powrót - twierdzi norweski szkoleniowiec.
