Miroslav Radović w meczu z Górnikiem był bliski strzelenia bramki - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Górnik Zabrze 2-3 Legia Warszawa

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W jednym z ciekawiej zapowiadających się meczów 34. kolejki ekstraklasy Legia Warszawa wygrała na wyjeździe z Górnikiem Zabrze 3-2. Bramki dla stołecznego zespołu zdobyli Tomasz Jodłowiec, Michał Żyro oraz Michał Kucharczyk. Dla gospodarzy dwukrotnie trafił odchodzący po sezonie z zespołu Paweł Olkowski. Legioniści uczynili tym samym wielki krok w kierunku obrony mistrzostwa Polski.

Trzy minuty po rozpoczęciu gry piłkę z rzutu rożnego dośrodkował Tomasz Brzyski, ale uderzenie z powietrza Jakuba Rzeźniczaka było zbyt słabe, żeby zaskoczyć dobre ustawionego Pavelsa Steinborsa. Potem na boisku toczyły się bardzo wyrównane boje. Obydwie drużyny starały się zdominować środek pola i przedostać w szesnastkę przeciwnika. W 21. minucie znakomicie z dystansu przymierzył Łukasz Madej i niewiele zabrakło mu do tego, aby umieścić futbolówkę tuż po poprzeczką bramki Dusana Kuciaka. Chwilę potem Górnik dopiął swego i zasłużenie objął prowadzenie. Paweł Olkowski poprowadził akcję prawym skrzydłem i efektownym strzałem umieścił piłkę w dolnym rogu bramki Legii Warszawa. Po stracie gola gracze Henninga Berga nie potrafili zagrozić Pavelsowi Steinborsowi. Ich ataki były z łatwością rozbijane przez obronę oponenta, a długie podania do Miroslava Radovicia oraz Ondreja Dudy były niecelne.
Dopiero w 38. minucie zagotowało się w zabrzańskiej szesnastce. Najpierw po błędzie jednego z obrońców gospodarzy z najbliższej odległości główką w poprzeczkę trafił Michał Kucharczyk. Chwilę potem po indywidualnej akcji Tomasza Jodłowca i uderzeniu Miroslava Radovicia piłkę z linii wybili górnicy. Kiedy wydawało się, że legioniści wyczerpali tego dnia limit pecha z kilku metrów do pustej bramki nie trafił Kucharczyk. Nieatakowany pomocnik mistrzów Polski strzelił wprost w poprzeczkę. W 41. minucie napór Legii przyniósł wreszcie pożądane efekty. Po wrzutce z rzutu rożnego Tomasza Brzyskiego najwyżej wyskoczył Tomasz Jodłowiec i pięknym uderzeniem głową doprowadził do remisu. Tuż przed przerwą po raz kolejny podopiecznych Roberta Warzychy uratowała poprzeczka. Tym razem szczęścia z daleka spróbował Tomasz Brzyski.

Chwilę po zmianie stron szansy z rzutu wolnego nie wykorzystał Tomasz Brzyski. Obrońca "Wojskowych" miał ustawioną piłkę nieznacznie przed polem karnym, jednak jego strzał z najwyższym trudem obronił Pavels Steinbors. Na odpowiedź Górnika nie trzeba było jednak długo czekać. Najpierw Kuciak obronił sytuację sam na sam z Mateuszem Zacharą, a za moment znakomicie odbił dobitkę jednego z rywali. Po godzinie gry legioniści po raz pierwszy w drugiej odsłonie po ładnej akcji przedarli się pod pole karne zabrzan i od razu zakończyło się to golem. Michał Żyro dostał podanie od Tomasza Jodłowca i kapitalnym uderzeniem z dystansu nie dał najmniejszych szans Steinborsowi. Kilkadziesiąt sekund potem gracze Henninga Berga trafili po raz kolejny. Raz jeszcze znakomicie pokazał się Michał Żyro, dośrodkował do Michała Kucharczyka, a ten z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki.
Grający bardziej ofensywnie Górnik zaczął narażać się na coraz groźniejsze kontry. Po jednej z nich okazję miał Ondrej Duda, kiedy kopnięta przez niego futbolówka niemal otarła się o lewy słupek bramki golkipera miejscowych. Kwadrans przed końcem Bartosz Bereszyński wpadł na pełnej szybkości w szesnastkę gospodarzy i kompletnie niepotrzebnie chciał podawać do Miroslava Radovicia zamiast strzelać na bramkę. Ta niewykorzystana szansa zemściła się na przyjezdnych w 77. minucie. Wówczas Paweł Olkowski dopadł do piłki wybitej z pola karnego i huknął prawą nogą, pokonując Dusana Kuciaka. Sześć minut przed końcem Maciej Małkowski z najbliższej odległości uderzył lecącą piłkę głową i z najwyższym trudem na rzut rożny odbił ją bramkarz Legii. Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry główkował Mateusz Zachara i raz jeszcze swój zespół musiał ratować słowacki bramkarz.

Górnik Zabrze 2-3 Legia Warszawa
1-0 Olkowski 24
1-1 Jodłowiec 41
1-2 Żyro 59
1-3 Kucharczyk 62
2-3 Olkowski 77

Górnik: 1. Pavels Steinbors - 17. Paweł Olkowski, 26. Adam Danch, 5. Oleksandr Szeweluchin, 15. Maciej Małkowski (90, 3. Antoni Łukasiewicz) - 18. Łukasz Madej, 25. Dzikamai Gwaze, 16. Szymon Drewniak (79, 81. Robert Jeż), 38. Bartosz Iwan (60, 8. Przemysła Oziębała), 14. Prejuce Nakoulma - 20. Mateusz Zachara.

Legia: 12. Dusan Kuciak - 19. Bartosz Bereszyński, 25. Jakub Rzeźniczak, 15. Inaki Astiz, 17. Tomasz Brzyski - 33. Michał Żyro (90, 28. Łukasz Broź), 21. Ivica Vrdoljak, 3. Tomasz Jodłowiec, 18. Michał Kucharczyk (67, 7. Henrik Ojamaa) - 8. Ondrej Duda (87, 35. Daniel Łukasik), 32. Miroslav Radović.

żółte kartki: Drewniak, Danch - Duda, Kuciak.

sędziował: Bartosz Frankowski.

widzów: 3000.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.