fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Berg: To normalne, że gratuluje się mistrzowi

Redakcja, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Ideą podziału zespołów na dwie grupy było zapewnienie kibicom jak najwięcej emocji w końcówce sezonu. Jestem zadowolony, że prowadzę taki zespół, że już trzy mecze przed końcem rozgrywek zostaliśmy mistrzami Polski. To wiele mówi o naszym zespole i jego charakterze. Lech Poznań radził sobie bardzo dobrze w ostatnich dwóch miesiącach i gdyby tak grali cały czas, walka mogłaby się toczyć nadal. Od lutego graliśmy jeden mecz na tydzień, a w ostatnim tygodniu sezonu aż trzy mecze.
Uważam, że to trochę dziwne. Możesz teoretycznie mieć świetny sezon i grać bardzo dobrze, ale jeśli nie zagrasz dobrze w ostatnim tygodniu i przegrasz trzy mecze, możesz nie zostać mistrzem. Liga trwa od połowy lipca do początku czerwca, ale jeśli będziesz mieć gorszą końcówkę, możesz stracić wszystko. Rundę zasadniczą zakończyliśmy z przewagą 10 punktów, a później odjęto nam 5. Zanim w ogóle zagraliśmy pierwszy mecz, przewaga wynosiła już tylko 2 punkty, bo Lech zagrał przed nami. Nagle przewaga zmalała z 10 punktów do 2. Taki system rozgrywek powoduje presję, ale jestem zadowolony, że moi piłkarze sobie z nią poradzili, wygrywając pierwsze cztery mecze rundy finałowej. Ten system ma i plusy, i minusy. Nie ocenię czy jest dobry, czy nie. Musimy zaakceptować zasady rozgrywek i robić wszystko, żeby wygrywać mecze. Za nami trudne mecze, mecze pod presją i to dobry początek przed spotkaniami w europejskich pucharach. Mamy nadzieję, że w następnym sezonie wygramy ligę z 10-15 czy 20 punktami przewagi i zagramy 7 ostatnich meczów o nic, to spowoduje, że możemy trochę odpocząć, a zawodnicy będą świeżsi przed pucharami, bo będą mieli większą przerwę pomiędzy meczami o stawkę - mówi Henning Berg przed meczem z Lechem Poznań.

- Widziałem, że Ruch i Pogoń zrobili nam szpaler, a Lech nie chce. Nie wiem co jest standardowym, normalnym zachowaniem, a co nie - czy oni muszą to zrobić, czy nie, czy tylko mogą, jeśli uznają to za słuszne. Między Legią i Lechem jest duża rywalizacja, ale myślę, że to normalne, że gratuluje się mistrzowi. Jestem pewien, że gdyby to Lech okazał się lepszy od nas, byśmy mu pogratulowali. Nie wiem czy chodzi o politykę, czy o coś innego. Staramy się oddzielić politykę od sportu na ile możemy, ale nie jest to łatwe, bo przez politykę straciliśmy punkty z Jagiellonią. Myślałem, że szpaler jest czymś normalnym w każdej lidze, miałem z nim do czynienia w Anglii, ale to nie jest dla nas tak istotne.

- Raphael Augusto został do Legii wypożyczony. Ma talent, umiejętności i warunki fizyczne, żeby grać na wysokim poziomie. Niestety nie był w stanie wywalczyć sobie na stałe miejsca w składzie. Może nie pasował do naszego stylu gry. Myślę, że czeka go piłkarska przyszłość, bo ma duży potencjał. Nie grał regularnie, zdecydowaliśmy się go wystawić na boisko, bo jest zawodnikiem pierwszej drużyny i swój wkład w mistrzostwo. Ciężko trenował i zasługiwał na szansę. Przed nami mecz z Lechem, więc daliśmy szansę zawodnikom z szerokiego składu, którzy grali mniej i w meczu z Pogonią mogli się pokazać. Rezerwy grały ważny mecz o awans z Bronią Radom, więc drugi zespół został wzmocniony Kopczyńskim, Efirem, Skabą.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.