Jakub Rzeźniczak - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Rzeźniczak: Zawsze powtarzałem sobie, że dam radę

Bodziach, źródło: Warszawa.sport.pl - Wiadomość archiwalna

Jakub Rzeźniczak jest w Legii od 10 lat. Zanim trafił na Łazienkowską z Widzewa, mógł przenieść się do Górnika. "W tym samym czasie interesował się mną też Górnik. Pamiętam, że na stacji benzynowej Statoil - niedaleko stadionu Widzewa - spotkałem się z Markiem Koźmińskim, który namawiał, obiecywał, a przede wszystkim odradzał mi Legię.
Ofertę Górnika jednak odrzuciłem. Duża w tym zasługa Edwarda Sochy, który był bardzo przyjacielski i potrafił przemówić do młodych ludzi" - mówi obrońca Legii w rozmowie z Warszawa.sport.pl.

Rzeźniczak bardzo dobrze wspomina magazyniera ze starego stadionu, Pana Waldka. "To był surowy człowiek dla młodych zawodników. Lepiej było mu nie podpadać. On sam nie przepadał też za czarnoskórymi piłkarzami. (...) Ale mimo, że pan Waldek był surowy, to wspominam go bardzo miło. Pamiętam bardzo dobrze jedną sytuację - w meczu z Wisłą Płock dostałem czerwoną kartkę i schodząc do szatni, popłakałem się. Wtedy pan Waldek zawołał mnie do magazynu, gdzie nalał mi setkę wódki i powiedział: "Młody, pij". Nie powiem, że po wypiciu tej wódki zrobiło mi się lepiej, ale ulga na duchu na pewno była" - wspomina zawodnik.

Jako jeden z trudniejszych momentów obrońca przypomina poprzedni sezon, w którym Legia zdobyła mistrzostwo Polski, a on nie grał przez sześć miesięcy. "Na moją pozycję w drużynie jest Bartek Bereszyński, do Legii sprowadzany jest Łukasz Broź, a mój kontrakt kończy się za pół roku. Jakby tak spojrzeć na to z boku, to mówiąc krótko - byłem w czarnej d... Ale nie przypominam sobie momentu, aby się tym jakoś strasznie przejmował. Zawsze powtarzałem sobie, że dam radę. I dałem. Przy odrobinie szczęścia, bo gdyby nie to, że Tomasz Jodłowiec dostał czerwoną kartkę w meczu Śląska z Hannoverem i musiał pauzować w spotkaniu z The New Saints, to pewnie trener Urban jego wystawiłby na środku obrony, a ja na tej pozycji w życiu bym nie zagrał, nie przedłużył kontraktu z Legią i teraz byśmy nie rozmawiali. Ale dopiero teraz się nad tym zastanawiam, wtedy o tym nie myślałem" - mówi Warszawa.sport.pl Rzeźniczak.

Całą rozmowę możecie przeczytać tutaj.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.