REKLAMA

Plusy i minusy po meczu z Lechem

Qbas, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Legia ograła wicemistrzów z Poznania 2-0 i pewnie potwierdziła swoją dominację w lidze, choć to wcale nie był dobry mecz w wykonaniu warszawiaków. Warto jednak wziąć pod uwagę, że przystąpili do niego po tygodniowym świętowaniu, a Lech przyjechał do Warszawy bardzo zmobilizowany i zagrał przyzwoite zawody. Mistrzowie Polski to jednak dziś lepsza drużyna od poznaniaków, posiadająca też więcej klasowych zawodników.

fot. Legionisci.comNa największego plusa zasłużył Bartosz Bereszyński, który nie dość, że harował jak wół na prawej stronie boiska, to jego ciężka praca dała efekty - po jego dośrodkowaniu sędzia odgwizdał rzut karny, a potem „Bereś” sam wziął sprawy w swoje ręce i spokojnym strzałem wykorzystał ogromny błąd poznańskiej defensywy czym ustalił wynik na 2-0. Bez większych problemów wyłączył też z gry Lovrencsicsa, choć to w dużej mierze „zasługa” Węgra, który jakby przeszedł obok meczu.

Równie dobrze zaprezentował się Tomasz Jodłowiec, który był suwerenem w środku pola, gdzie razem z Ivicą Vrdoljakiem toczył zażarte boje z Trałką i Linettym. „Jodła” imponował siłą, wolą walki i przygotowaniem kondycyjnym. Ciągle był w grze, raz bronił, raz atakował. Stanowił ogromne zagrożenie po stałych fragmentach gry, ale do siatki nie udało mu się trafić. Natomiast Chorwat rozgrywał swój setny mecz w barwach Legii i uprzyjemnił go sobie bramką z rzutu karnego. Przy pomocy Jodłowca świetnie wyłączył z gry Hamalainena, czyścił, sprzątał, ale przede wszystkim dowodził. Bardzo dobry mecz.

Na pochwały zasługuje także Inaki Astiz przez cały mecz użerający się z Teodorczykiem. Hiszpan nie dał pograć czołowemu snajperowi Ekstraklasy, co rusz go wyprzedzał, a to dzięki swej szybkości, a to dzięki mądremu ustawianiu się na boisku i przewidywaniu rozwoju sytuacji. Co ciekawe, Astiz pokazał coś, czego dawno nasi piłkarze nie prezentowali - prowokował rywali, ale sam sprowokować się nie dał.

Bez zarzutu wypadł także Dusan Kuciak, który imponował zwłaszcza czytaniem gry i czyszczeniem przedpola własnej bramki. A gdy było trzeba, to bronił uderzenia lechitów, choć żadne z nich nie było szczególnie groźne. Inna sprawa, że goście fatalnie też pudłowali.

Jakub Rzeźniczak znów zagrał dobrze. Przyjemnie się patrzy, jak współpracuje z Astizem. Kubie przytrafiły się dwa gorsze momenty w pierwszej połowie, kiedy trochę za krótko zagrywał do Kuciaka i gdy przegrał pojedynek z Teodorczykiem, ale poza tym - bez zarzutu. Szkoda, że nie udało mu się zamknąć akcji w 70. minucie. Miałby wówczas na koniec sezonu 5 bramek, choć i tak jest najlepszym strzelcem wśród defensorów.

Nieźle wypadł Tomasz Brzyski, który ciężko walczył z Szymonem Pawłowskim i parokrotnie te pojedynki przegrywał, jednak ogólnie może powiedzieć, że był górą, bo Legia nie straciła gola. „Brzytwa” z racji swych obowiązków defensywnych nieco mniej udzielał się w ofensywie, ale tradycyjnie był bliski asysty, a nawet bramki po stałych fragmentach gry.

fot. Legionisci.comPrzeciętnie zagrał Marek Saganowski. „Sagan” doszedł do bodajże dwóch sytuacji strzeleckich, ale nie potrafił ich wykorzystać, a i one same nie było najłatwiejsze. Brakowało mu wsparcia kolegów przez co nie był w stanie wykorzystać w pełni swych walorów, do których z pewnością już nie zalicza się szybkość. Marek wciąż jednak potrafi odnaleźć się w polu karnym, zastawić się, przepchnąć, tylko trzeba umieć z tego skorzystać.

Michał Kucharczyk nie potrafił poradzić sobie z rywalami, choć i tak wydaje się, że był najbardziej aktywny spośród graczy ofensywnych. „Kuchemu” brakowało jednak tego, czego brakuje zazwyczaj - spokoju, mądrości w rozegraniu akcji.

Słabo zagrali Michał Żyro i Ondrej Duda. Żyrę tłumaczy gorączka, z którą wystąpił, a Słowaka kompletne wyczerpanie. Nie zmienia to faktu, że właściwie nie było ich w tym meczu.

Zmiennicy

Jakub Kosecki - wniósł trochę ożywienia, imponował dynamiką, chęcią do gry, ale nie miało to przełożenia na wydarzenia boiskowe.

Helio Pinto i Orlando Sa - zagrali zbyt krótko, by opisać ich występ.


Średnia ocen redakcji Legioniści.com (skala 1-6)

Ivica Vrdoljak - 4,6
Bartosz Bereszyński - 4,4
Tomasz Jodłowiec - 4,3
Dusan Kuciak - 4,1
Jakub Rzeźniczak - 4,1
Inaki Astiz - 4,0
Tomasz Brzyski - 3,9
Marek Saganowski - 3,6
Michał Kucharczyk - 3,2
Ondrej Duda - 3,2
Michał Żyro - 3,1

Zmiennicy:

Jakub Kosecki - 3,9
Helio Pinto - 3,2
Orlando Sa - 3,0

UWAGA! Średnia ocen wystawionych przez redakcję nie musi być spójna z treścią "Plusów i minusów" i stanowi niezależną część tej publikacji.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.