Żewłakow: Polacy scalają szatnię
- Chcielibyśmy, by obecność większej liczby Polaków w drużynie jeszcze bardziej scalała szatnię. Trener przez pół roku obserwował ligę i zwrócił uwagę właśnie na Arka Piecha i Igora Lewczuka. Szkoleniowiec wraz ze swoim sztabem i działem analizy prześwietlili tych dwóch zawodników i chcieli mieć ich w szeregach. Zawodnicy pasowali również do budżetu pod względem sytuacji finansowej - mówi na łamach legia.com Michał Żewłakow.
Legia nie chce pozbywać żadnego zawodnika, ale jeżeli pojawi się oferta nie do odrzucenia to trudno będzie z niej nie skorzystać.
- Mamy zawodników, których szukaliśmy na priorytetowych pozycjach. Nie mówię, że jest to koniec, jeśli chodzi o transfery, natomiast nie chciałbym teraz zbyt dużo zdradzać, bo sytuacja może się jeszcze zmienić. Maor Melikson? Do końca zgrupowania w Gniewinie będziemy wiedzieć więcej - mówi Żewłakow.